Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Papierowy mistrz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Martin
Pokaż mi w rekordzie Inoue gościa o klasie Donaire'a, którego pokonał Rigo. Japończyk prezentuje się wyśmienicie i choćby dlatego bym go papierowym mistrzem nie nazwał, ale tak naprawdę wciąż niewiele o nim wiemy.
No właśnie na tym polega problem Rigondeaux. W trakcie swojej całej 8-letniej kariery miał jedną (!!!) poważną walkę, w dodatku 4 lata temu.
No i będzie miał drugą, 9 grudnia, ale po niej już nie będzie go można nazwać mistrzem, nawet papierowym.
Jasne, tylko, że Inoue do tej pory lał samych bumów. Jedna poważna walka > zero poważnych walk.

Kołodziej też rewelacyjnie wyglądał...
Faktycznie Rigondeaux to papierowy mistrz, pewnie z tego powodu Santa Cruz, Frampton czy Łomaczenko przez kilka lat nie pamiętali jak wymawia się jego nazwisko.
Najbardziej papierowym mistrzem był Kovalev, błyszczał na tle średniaków i został zweryfikowany przez super średniego Smile
A Lara ? Sytuacja ala Rigo, walczy raz na ruski rok,
pas WBA w junior średniej się kiśi, ostatni rywale
sorry ale to druga liga, od czasu kontrowersyjnej
przegranej z Alvarezem stoi w miejscu, nawet
w top 10 P4P go nie umieszczają, tak naprawdę
resume nie powala, umiejętności wielkie jak
Rigo no ale stoi okropnie. Można użyć określenia
papierowy mistrz?
Krychu, ja to cie pobije za tego Kowaliowa Big Grin Najlepszy przeciwnik Stevensona nie prezentował takiego poziomu, co najsłabszy Kowaliowa, ale oczywiście to Rusek obijał patałachow Smile Pascal x2, Hopkins, Chilemba - co za bumy!!
i ten papierowy mistrz Kovalev przegrywa minimalnie (kontrowersyjnie?) z Wardem dając mu tym samym najtrudniejszą walkę w karierze
Lara odbebnia obowiazkowe obrony wiec pasa nie kisi, na pewno nie jest przeplacony i nie unika starc z najlepszymim. Po prostu wyczyscil junior srednia w ktorej dopiero teraz dochodzi do przetasowan. Z duzych rywali zostali mu Charlo z ktorymi sie kumpluje i Andrade ktory jest dziwnie prowadzony. No i te mlode wilczki ale na to jest czas. To tak apropos katgorii z posta otwierajacego. Tak naprawde to "nie wiadomo o co chodzi" patrzac na dyskusje w temacie.
Podpisuje sie pod przykladem Inoue, na pewno towarzyszy mu hype niewspolmierny do resume
Papierowym mistrzem i to zdecydowanie był Charles
Martin Wink

Właśnie jakieś przykłady z przeszłości też byłby dobre
do tematu.
@ Wietnam
Charles Martin zupełnie nie pasuje do założeń, które podałeś na początku wątku: unika walk z najlepszymi, kisi pasy. Martin od razu po zdobyciu pasa zaboksował z Joshuą, czyli z najlepszym.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie