Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Jak na moje to ten gość ledwo stoi. Jakby naprzeciwko był ktoś mniej drewniany, to już by leżał...
Wreszcie koniec. Washington chyba w ogóle nieprzygotowany, bo inaczej ciężko wytłumaczyć jego postawę w tym pojedynku.
Kownacki dałby radę i z jednym i z drugim. Niesamowite, że Miller nie potrafił klasycznie wykończyć rywala, który o mały włos by usnął ze zmęczenia.
Washington momentami walczył dobrze, ale z takim hipopotamem nie mógł wygrać. Jakby nie patrzeć, Miller to zjawisko w HW. Czysty żywy steryd?
Dla mnie Miller to steryd, 135 kg 8 runda a on dalej turuje jak tucznik, Dobra decyzja narożnika Washingtona o przerwaniu
nie chciało mu się już walczyć, nawet ochraniacz na szczękę mu przeszkadzał, Przegrywał ostro na punkty i nie widział
sposobu na Millera.
Miller ma na sobie dobre 20 kilo <tluszczu zbednego*> wiec zostaje 110,dodajmy do tego ogromne nogi i ze steryda robi sie zwykly ciezki z ciekawa specyfikacja.
Choc oczywiscie nie wykluczam mozliwosci ostrego klucia posladka,czy ja wiem czy ten pojedynek byl tak intensywny by pisac o jakims zjawisku ze chlop 130+ walczy ospale,zreszta jak od poczatku pojedynku.
Taka walka Kownackiego z Millerem z którym naprawdę miałby spore szanse aby go zajechać ,strzaskać ćiosami spaśione doły,
mogła by wywindować Adaśia już do walki o pas nawet.
Dobra chlopy na facebooku mi zgaslo,poratuje ktos linkiem? :]
Mam walke Katie Taylor normalne to?
Raczej tak, bo Charlo pewnie dopiero po 3:00 rusza, więc dali jako zapchajdziurę.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10