Forum - BOKSER.ORG

No nie, nie mogło tutaj zabraknąć takiego wątku. W końcu walka o "mistrzostwo".

Cytat:
BRIGGS SZALEJE NA KONFERENCJI PRZED WALKĄ Z OQUENDO

Tryskający energią Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) skradł show na konferencji prasowej przed walką o regularny pas WBA w wadze ciężkiej z Fresem Oquendo (37-8, 24 KO).

Chris Byrd, niegdyś mistrz królewskiej kategorii, obecnie trener Briggsa, zachwalał na mównicy swojego podopiecznego, mówiąc, że prezentuje niezwykłą formę, tym bardziej że ma już 45 lat. Wtedy Briggs wszedł mu w słowo.

- Nigdy czegoś takiego nie widzieliście! - powiedział, po czym wstał i ściągnął koszulkę, eksponując muskularną sylwetkę.

- Trzeciego czerwca będziesz w tarapatach, mówię ci! Będziesz w złym miejscu o złym czasie! Nie zdobędziesz tytułu! - zwrócił się do swojego rywala.

Amerykanin mówił ponadto, że gdy tylko zabrzmi gong otwierający walkę, ruszy na przeciwnika i spróbuje urwać mu głowę. - Dla mnie wyjątkowa walka, pojedynek na śmierć i życie - stwierdził z kolei Oquendo, który śmiechem reagował na przedstawienie, jakie urządzał Briggs.

Pięściarze spotkają się 3 czerwca na ringu w Hollywood na Florydzie. W stawce znajdzie się wakujący pas WBA, który ostatnio należał do Lucasa Browne'a. Właściwym mistrzem świata tej federacji - posiadaczem tytułu WBA Super - jest Anthony Joshua (19-0, 19 KO). całość tutaj

A tak poważniej, to na serio interesuje mnie to, jak w tej walce spisze się Briggs i jak Wy oceniacie jego szanse.

Problematyczne zestawienie, bo obydwaj to dziadki, do tego co najwyżej III liga HW.

Nie mam pojęcia, w jakiej formie jest Fres, ale jeśli wniesie do ringu dyspozycję zbliżoną do tej z Czagajewa, tak powinien wypunktować wolnego, jak wóz z węglem Briggsa. Jednak od wspomnianej walki minęły 3 lata, w trakcie których Oquendo nie pojawiał się między linami i nie wiadomo, czy pozostawał w trybie treningowo - sparingowym. Forma Briggsa jest mniejszą niewiadomą i to jest jakiś argument, który za nim przemawia. Naprawdę trudno mi typować, choć ciut bardziej skłaniam się w stronę wygranej Oquendo na PTS, po nudnej walce, ze znikomą ilością ciosów.

Z tego jak Briggs spisywał się w ostatnich walkach, to ja mu
wygranej nawet z Oquendo nie wróżę.

Te WBA to są asy, oni taką walkę o pas zrobili .. nawet regular
takie zestawienie nie jest tego godne.

Jeszcze do tego któryś z nich jest na koksie, patrząc na Briggsa plecy ......

Mam nadzieję, że Briggs znokautuje Fresa w pierwszej minucie walki. Jeśli tego nie zrobi to straci siły i będzie regenerował się przez pięć kolejnych rund, w których nie zada ciosów a walka przemieni się w nudną pacanko-klinczankę.
Oglądać nie zamierzam, ale szkoda mi będzie choćby kibiców wokół ringu

(10-05-2017 02:28 PM)Wietnam napisał(a): [ -> ]Jeszcze do tego któryś z nich jest na koksie, patrząc na Briggsa plecy ......

Ponoć Briggs może legalnie się koksować, ma pozwolenie na branie jakiegoś sterydu bo cierpi na jakąś chorobę związaną z płucami.

Show jednak dobre zrobił na tej konferencji
To lubię u Champa czy Furego, nie ma z nimi nudy
i sprawiają jako jedyni że się te konferencje ogląda.

Ciekawe jak by reagował Szpilka jakby miał z nim
walczyć napewno by nie śiedźiał tak jak Oquendo
a zabierał się za zrobienie dziecka Briggsowi

Pomyśleć, że któryś z nich będzie w kolejce do walki z takim Joshuą. Śmierć w ringu normalnie.

---

Jeden i drugi siwy. Ewidentnie dwaj starsi panowie. Kabaret

Dajcie spokój Oquendo zawsze był przeciętny, Shannon go skończy w 1 rundzie.

KrychuTMT nie zawsze. Faworyzowanego Clifforda Etienne posłał kilkukrotnie na deski aż w końcu go znokautował. Dzisiaj tą walkę sobie obejrzałem. Jest tutaj: http://forum.bokser.org/thread-2001.html...ht=Oquendo

Fakt, że walka sprzed kilkunastu lat ale zarówno jeden jak i drugi są w takim wieku, że największe chwile święcili ponad dekadę temu.

@Wilczek masz info jaka tv będzie pokazywać galę, czy w ogóle będzie w tv Hollywood różnie bywa.