Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Zakopane:Sulęcki - Munoz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Pięknie Sulęcki. Smile

W sumie dobrze, że sędzia pozwolił poboksować Sulęckiemu i nie przerwał walki.
Jak się zakończyła walka panowie, nie wyrtrwał do połowy walki Meksol tak jak przewidywałem?
(08-04-2017 09:55 PM)Wietnam napisał(a): [ -> ]Jak się zakończyła walka panowie, nie wyrtrwał do połowy walki Meksol tak jak przewidywałem?

Meks w 2 rundzie był 2 razy na deskach a w 3 to już tylko formalność była. Wink Sulęcki z kopytem w łapie.
Żal było patrzeć, jak Sulęcki katował Meksa. Mam nadzieję, że Munozowi nic się nie stanie, bo przyjął bardzo dużo ciężkich ciosów. Sekundant sadysta powinien go poddać po 2 rundzie, a tego nie zrobił. Sulęcki na oko doskonały, ale na tle rozbitego weterana. Powinien szybko dostać dużą walkę.
Dzięki !! Stiriczu się nie opierdziela, czy wyżej czy niżej z wagą,
nie darzę go wielką sympatią, ale zaczynam wierzyć w niego
jako jedną z niewielu nadziei na osiągnięcia .

Rywal nie pociągał nic a nic , Meksykański zarobnik poprostu
aby zarobić na co nieco. Takich też trzeba ładnie kończyć.
Carlos Molina na dziś dzień to dobry wybór dla Maćka?
(08-04-2017 10:07 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Carlos Molina na dziś dzień to dobry wybór dla Maćka?

Zawsze coś, a jak już się fatyguje do Polski, to pewnie i możliwe jest jego ściągnięcie. Tak na szybko patrząc w boxrec, to gość nie jest zły, naprawdę.
Sportowo na pewno, bo to naturalny 154 lbs, potrafiący walczyć bardzo niewygodnie. Carlos jest już past prime, ale i tak powinien być niezłym testem, choć faworyta upatrywałbym w Sulęckim.

Medialnie z kolei to opcja "taka se". Rywal znany tylko wśród zatwardziałych kibiców, a istnieje niemałe ryzyko, że Meks narobi problemów Sulęckiemu i ten wypadnie średnio na jeża, nie przekonując niedzielnych fanów.

Sam jednak chętnie obejrzałbym taką potyczkę i to, jak Sulęcki wyglądałby na tle rywala bardzo niewygodnego.
Ja to bym zobaczył jak Sulęcki radzi sobie z takim destruktorem i dzikiem jak Yoshihiro Kamegai.

On by sprawdził szczękę Stricza, który by musiał się bardzo
porządnie napoćic aby wygrać na punkty. Bo o nokaucie na
Japońcu nie ma mowy. Zobaczylibyśmy jak Sulęcki
radzi sobie w warunkach " Wojennych" z Kamegai.
Kamegai jest mniejszy od Maćka o 10 cm do tego mocno ograniczony technicznie i dość wolny,walka do jednej bramki.Dobra by była walka z Vanesem Martirosyanem w USA bo gość jest znany i szanowany ale do zrobienia.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie