Mistrz świata w kategorii super piórkowej federacji IBF Gervonta Davies 17-0 (16 KO) vs Liam Walsh 21-0 (14 KO).Kto wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko? .
Gervonta Davis już w Londynie odbywa ostatnie treningi przed sobotnią walką z Walshem.
Środa była dniem treningu medialnego.
Pod okiem Floyda Mayweathera który również jest z nim w Londynie, pokazuje swoją szybkość, a sam Floyd instruuje go jak się ma zachowywać w defensywie.
trzeba przyznać że niesamowitą szybkośćią dysponuje Gervonta, Walsh z małymi szansami
Ledwo co zrobił ten limit.
Albo niedługo przejdzie do junior półśredniej gdzie może stracić część atutów, albo to jednorazowy wyskok i jakieś ubytki w profesjonaliźmie. Choć chyba nie powinno to się negatywnie odbić na jego dyspozycji jutro.
Myślę, że Davis wygra, ale nie będzie to spacerek. Rutynowany i twardy Walsh powinien stawić silny opór, zwłaszcza jeśli dobrze przygotował się taktycznie. Nie powinien wdawać się z Davisem w żadne bójki, bo skończy jak Pedraza.
Davis szybko sobie poradził. Trafił raz a porządnie i dość szybko posłał Walsha na dechy. Cios za ucho, w ferworze walki wiec ciężko się czepiać, ale takie coś ciężko ustać. Ogólnie mistrz w defensywie bardzo fajnie, ale ciężko nie odnieść wrażenia, że jest dość mały i jak na czarnoskórego boksera ma stosunkowo niewielki zasięg ramion (chyba że Walsh to gigant w tej kategorii).
Ogólnie spoko, ale bardziej podobał mi się Imam przed pierwszą porażką więc tutaj dmucham na zimne.