04-02-2017, 11:57 PM
04-02-2017, 11:57 PM
Muszę przyznać, że podobało mi się to, że Price odpowiadał na mocny cios Hammera, jeszcze mocniejszą kontrą. Najlepszą obroną jest atak. Po 5. rundzie myślałem, że naprawdę da radę przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. No ale i tak dalej jestem tego zdania, co w poprzednim poście. 

04-02-2017, 11:59 PM
Prica to pokuneje kazdy journeyman z sercem do walki, solidna szczeka i kondycja conajmniej na 8 rund
04-02-2017, 11:59 PM
Price minął się z powołaniem. Powinien zostać dyskobolem, a nie bokserem.
05-02-2017, 12:03 AM
(04-02-2017 11:59 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Price minął się z powołaniem. Powinien zostać dyskobolem, a nie bokserem.
kolejne trefne typowanie

05-02-2017, 12:03 AM
Price niestety do boksu zawodowego się nie nadaje, każdy kto przetrwa z nim kilka pierwszych rund sklepie mu michę. To niewątpliwie atleta, ale nie do takiego sportu. Coś bardziej bezkontaktowego by się przydało. Frisbee może?
05-02-2017, 12:05 AM
Brakuje mu tego samego co Zimnochowi
Cojones , i tej ringowej agresji zdolnej
od razu najechać na rywala, a oni
pykają jakby bali się pierwszego ćiosu
i pierwszego ała.
A myślałem że ten Kabayel to będzie kasztanowiec
nie zdolny dorównać nawet Charrowi.
Cojones , i tej ringowej agresji zdolnej
od razu najechać na rywala, a oni
pykają jakby bali się pierwszego ćiosu
i pierwszego ała.
(04-02-2017 11:57 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Miałem podgląd na Magdeburg. Po dobrej walce Kabayel wygrał wyraźnie na punkty z Hubeaux i zdobył pas EBU. Myślę, że Wach nie miałby z nim szans.
A myślałem że ten Kabayel to będzie kasztanowiec
nie zdolny dorównać nawet Charrowi.
05-02-2017, 12:10 AM
Kabayel to byczek, nie wiem dlaczego niektórzy tego nie widzieli.
Hammera też by zajechał raczej.

05-02-2017, 12:11 AM
Poza szczęką i psychiką najsłabszą stroną Price'a jest kondycja. Facet pływał pod koniec każdej rundy a w międzyczasie co i rusz usiłował odpoczywać, haniebnie wieszając się na przeciwniku. To, że padnie, było oczywiste już po tym, kiedy Hammer przetrwał KD w piątej rundzie, bo ten (zresztą bardzo udany) hak był w zasadzie ostatnim, pożegnalnym strzałem Anglika. Na nic więcej nie miał już po prostu siły. Mam nadzieję, że po tej walce zdecyduje się dać sobie spokój z boksem, bo w takich okolicznościach naprawdę nie ma to żadnego sensu.
05-02-2017, 12:12 AM