Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Gala w Makao 29 styczeń.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Żyje. Mam nadzieję, że zarobił chociaż na mały, biały domek.

Rekowski wstydu nie przyniósł. Walczył dzielnie i odgryzał się. Ale co mógł zrobić. Półdystans zabójczy, bo rywal silniejszy fizycznie Na dystans też źle, bo duża różnica w zasięgu. Mission impossible.
Też mam nadzieję, że zarobił... ale Sander sugerował na konkurencji, że to nie była znowu jakaś "zabójcza" kwota mimo prawie "zabójczego" nokautu. Dobrze, że od razu pojechali z nim do szpitala.
Swoją drogą puścić rozbitego Rekowskiego na takiego bijoka jak Takam........dobrze ze Wawrzyk nie walczy z Wilderem bo ten skończyłby Cyca tak jak Takam Reksa.
Walka mistrzowska też chyba długo nie potrwa. Różnica klasy na korzyść Filipińczyka.
Szkoli jak chce Ancajas Meksykanina. Nawet trochę walczy poniżej możliwości, bo od czasu do czasu pobije się z Rodriguezem z bliska, gdy spokojnie mógłby go kontrolować z dystansu.
Albo Ancajas to kompletny waciak, albo Meks ma szczękę z granitu. Po tylu czyściochach powinien już dawno leżeć.
Już chciałem wyłączyć, bo wiało nudą, a w VI Ancajas przeżył dwa małe kryzysy, a Meks jakby odważniej atakuje. Może jeszcze będzie dobra walka.
Rekowski zawsze miał szklankę, na dobrą sprawę po demolce od takiego przeciętniaka jak Wawrzyk powinien skończyć karierę. Wyjście do Takama to była głupota nie warta takich drobnych jak 100k pln, ale Marcin jest dorosły i do ringu go nikt nie wypychał. Mam nadzieję, że nikt już mu nie pozwoli wyjść do ringu, bo to może się skończyć tragicznie. Przecież on pływał po obcierkach zadanych bez skrętu, tego gościa niedługo mocniejszy podmuch wiatru może znokautować XD.
Rex jest chyba bardziej rozbity niż Sosnowski w walce z samym nim. :O Przegapiłem walkę, ale po skrócie KO i Waszych komentarzach wnioskuję, że nic miłego dla oka mnie nie ominęło.
Rodriguez był nie do zdarcia, ale chyba jakieś ścięgna mu puściły, ze nie mógł podnieść rąk. Dobrze, że ten mismatch się skończył. Ancajas jak na Filipińczyka zaskakująco dobrze wyszkolony technicznie, ale chyba i zaskakująco słabo bijący.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie