Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Deontay Wilder vs Gerald Washington/Izu Ugonoh vs Dominic Breazeale
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Wawrzyk ponoć złapany na dopingu i jego walka z Wilderem odwołana.
To już jego końiec, nie myślałem że oni są tak głupi..... Co on sobie myślał że jakaś używa doda mu umiejętności,
albo wzmocni szczękę. . komisch jak to mówią Niemcy, ...

Jeden plus, być może Wilder wystąpi na gali z innym rywalem, i to jest plus że ten rywal już gorszy od Wawrzyka
nie może być.

ale jeszcze @Kubala jakie źródło informacji ,?

https://mobile.twitter.com/danrafaelespn...954816?p=v
Dan Rafael informuje o tym na twiterze.
Ja myślę, że Wawrzyk ćpa już od 2014 (pewnie z przerwą na rehabilitację powypadkową). Po batach od Powietkina wrócił wtedy na ring bardziej muskularny i znacznie mocniej bijący. Ostatnich jego 6 walk to 6 x tko/ko, podczas gdy wcześniej wygrywał przed czasem jedną walkę na cztery stoczone. Nie wiem, jak to jest z zostawianiem śladów przez takie środki dopingowe, ale sądzę że przyłapanie Wawrzyka to efekt ich brania przez lata, a nie rozpoczęcia dopingu przed walką z Wilderem.
Ha! Widzę że moja idea jest bliska urzeczywistnienia. Zorganizujmy pierwszą na świecie... Polsat Koksing Night! Obsada doborowa. Rewanż Cieślaka z Jeżewskim, Wawrzyka z Powietkinem (albo w jego miejsce Wach, jakby Rosjanin kręcił nosem), załatwiłoby się też jakąś przepustkę dla Kosteckiego i ściągnęło dla niego... ja wiem? Guillermo Jonesa? Albo Felka Sturma, jakby nasz król cyganów okazał się za lekki. W międzyczasie wpadłby tez jeszcze jakiś Kid Galahad i mamy galę jak marzenie. Hasłem byłoby "Bierzemy wszystko a nawet więcej!". Liczę na porywające walki i oczywiście dolę za prawa autorskie do pomysłu Smile

@Hugo
Przyłapanie Wawrzyka na stanozololu to nie efekt "brania przez lata", bo jakby on brał przez lata to nie miałby takiej sylwetki jaką ma. Mógł brać podczas obozów przed ważniejszymi walkami. No i paradoksalnie również podczas rehabilitacji, gdyż akurat w tym wypadku byłoby to medycznie uzasadnione Smile A teraz najwyraźniej przegiął i mu wykryli. Albo wziął też nandrolon, który wypłukał, więc nie było go widać. Bo te dwa sterydy chodzą zazwyczaj w parze.
Co do nowego rywala dla Wildera, to padły nazwiska Dilliana Whyte'a, Geralda Washingtona i Jarrella Millera. Sądzę, że najciekawszy z tej trójki byłby Miller. Niepokonany, mocno bijący i bojowy. Wolałbym obejrzeć łomot Wilder vs Miller od wątpliwej przyjemności oglądania sponiewieranego Wawrzyka. Mam przy tym nadzieję, że kolejnym złapanym na dopingu nie będzie Izu Ugonoh, bo to oznaczałoby, że wali się nie tylko ta gala, ale i cały polski boks.
Ogółem akurat gali może ten doping wyjść na dobre, ponieważ o ile Wawrzyk był rywalem "akceptowalnym" o tyle trójka Miller, Whyte, Washington (w tej kolejności) jest oczko wyżej.
Co do kwestii dopignu: czekam na odpowiedź od Wawrzyka, Łapina i ew. próbkę B.
Gali doping na pewno wyjdzie na dobre, bo w zestawieniu z Wilderem wszystko jest lepsze od Wawrzyka. Podejrzewam, że lepiej wypadłby nawet ten krępy ochroniarz o wyglądzie krasnoluda, który zawsze rozdziela zbyt krewkich zawodników na wszystkich konferencjach prasowych organizowanych przez Hearna. Wypowiedzi Wawrzyka i Łapina będą raczej klasykami. "Nic nie wiedziałem, znajomy dał mi tabletkę na bolące kolano i mówił że to ibuprom a drugi podrzucił mi witaminy i mówił, że to witaminy". W tym wypadku najbardziej żenujący jest nie tyle sam fakt brania dopingu ile to, jaki to był doping. Żeby pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej szprycował się... winstrolem? Mi opadają od tego ręce a Wawrzykowi... hmm... jemu jeszcze pewnie parę innych rzeczy i nie jest to szczęka Smile
Ciekawe, co na to trener Łapin, u którego chłopaki nie biorą. Wink Wszyscy ponoć mieli wiedzieć kto bierze, a kto nie. Wasilewski z kolei przejechał się na kolejnym gościu, który mu się już nie zwróci. Co do Cyca to całkiem możliwe, że VADA pomogła mu w podjęciu decyzji o zakończeniu kariery. Również - podobnie, jak głównych zainteresowanych - nie mogę się doczekać komentarza Szpili. Wielkiego przyjaciela Cyca i równie wielkiego (ponoć) przeciwnika dopingu.

Jest już odpowiedź Łapina:

Cytat:- Musimy zrobić wszystko, by sprawę wyjaśnić, ale jeśli wyniki badań się potwierdzą, zostaję przy swoim stanowisku w sprawie dopingu - mówi znany z bezwzględnego stosunku do niedozwolonego wspomagania w sporcie trener Fiodor Łapin, komentując informację o wykryciu zakazanego stanozololu w organizmie Andrzeja Wawrzyka (33-1, 19 KO), który 25 lutego miał stanąć do walki o pas WBC wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO).

Jak przyjął pan wiadomość o dopingu wykrytym u Andrzeja Wawrzyka przez VADA?
Fiodor Łapin: To dla mnie bardzo dziwna informacja, rozmawiałem już o tym z Andrzejem. Mówi, choć oczywiście mówi tak każdy ze złapanych, że nie mieli prawa znaleźć czegoś takiego w jego organizmie, nawet jako domieszkę jakiejś amerykańskiej odżywki, które zresztą odstawił dwa miesiące temu. Z tego co teraz wyczytałem na temat tego środka, to Andrzej nawet nie ma takiej figury, żeby podejrzewać go o zażywanie czegoś takiego.

Co będzie dalej? Otwarcie próbki B?
Dziś rano zwróciliśmy się do polskiej agencji antydopingowej, do dyrektora Wójcika, o przebadanie się w Polsce, jednak podobno nie ma takiej możliwości, bo takie badanie byłoby podważeniem badań wykonanych przez inną federację czyli VADA. Ten środek długo pozostaje w organizmie, a próbki były pobrane półtora tygodnia temu.

Współpracuje pan z Andrzejem Wawrzykiem od dawna, nie zauważył pan ostatnio u niego jakichś zmian, które wzbudziłyby pana podejrzenia?
Kompletnie nic, co mogłyby sugerować, że czymś się wspomaga - ani w jego mięśniach ani w sile. On rzeczywiście nabrał masy mięśniowej, ale to bardzo dawno temu, gdy był po wypadku samochodowym i nie mógł chodzić. Wtedy ćwiczył na siłowni i rozbudował górę ciała, ale nogi pozostały szczupłe. Ja chciałbym zbadania próbki B, bo o Andrzeja chciałbym powalczyć na tyle na ile można. Chcę po prostu mieć pewność, czy u Andrzeja faktycznie coś było. On dobrze wiedział, że będzie badany i wiedział, jakie odżywki może przyjmować.

Niedawno w magazynie "Puncher" po raz kolejny podkreślił pan, że jest za bezwzględną walką z dopingiem w sporcie i surowym karaniem dopingowiczów...

I nic w tej kwestii się nie zmieniło. Jeśli będzie udowodnione, że środek był w organizmie Andrzeja, to nic nie zmieniam w swoim stanowisku wobec dopingu. Musimy zrobić wszystko, by sprawę wyjaśnić. Jeśli wyniki badań się potwierdzą, zostaję przy tym, co powiedziałem. Każdy zawodnik chcący boksować w naszej grupie musi być czysty. źródło
Hahahaha Big Grin Ale śmiechłem jak zobaczyłem te newsy Tongue Komedia, prawdziwa komedia ostatnio.
I po co było zakładać ten wątek?

Po co było dyskutować, udowadniać, pisać i szansach ,krytykować...?

Nie szkoda czasu na te wasze prognozy?

Lepiej było iść na piwo a na temat walki dyskutować dopiero po jej zakończeniu.

Na temat takiego boksu zawodowego jaki jest obecnie to nie ma sensu nawet portalu zakładać , a na temat polskiego boksu zawodowego to nie ma sensu prowadzić forum.
Boks zawodowy osiągnął dno.
Oszustwo i układ.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Przekierowanie