Forum - BOKSER.ORG

Niech Baby Face powie, że zrobi mu baby.

Adaś i Arturek poważnie biorą się za promocję walki .

Nie wiedziałem że Adaś ma taki ostry a zarazem kulturalny
trash talk. Komu kibicujesz @Martin?

(15-06-2017 08:32 PM)Wietnam napisał(a): [ -> ]Komu kibicujesz @Martin?

Jednemu i drugiemu życzę by w swej bokserskiej karierze zaszli jak najdalej. Z punktu widzenia polskiego kibica lepszym rozwiązaniem byłaby wygrana Szpilki bo potencjalnie to Artur ma większe szanse coś tam osiągnąć a Kownacki z całym szacunkiem i sympatią do niego to nie jest materiał na poważnego gracza w HW.

(15-06-2017 10:38 PM)Martin napisał(a): [ -> ]

(15-06-2017 08:32 PM)Wietnam napisał(a): [ -> ]Komu kibicujesz @Martin?

Jednemu i drugiemu życzę by w swej bokserskiej karierze zaszli jak najdalej. Z punktu widzenia polskiego kibica lepszym rozwiązaniem byłaby wygrana Szpilki bo potencjalnie to Artur ma większe szanse coś tam osiągnąć a Kownacki z całym szacunkiem i sympatią do niego to nie jest materiał na poważnego gracza w HW.

A ja akurat gdyby Kownacki walczył pod polską flagą to właśnie jemu bym kibicował bo nie jest taki "krzykaczem", chociaż ostatnio jednak zaczął prowokować Szpilkę by ten poszedł na bitkę od początku, ale że jednak walczy pod amerykańską flagą to będę za Szpilką. Chociaż, który by nie wygrał to będzie OK. A sama walka powinna zweryfikować czy Szpilka po porażce przez brutalne KO z Wilderem jest już pięściarzem rozbitym czy jeszcze nie.

Ja bardzo lubię boks Kownackiego. Było tu wielu entuzjastów talentu Ruiza jr. Nie wiem dlaczego tak mało osób lubi Adama. Choć faktycznie do pełni szczęścia brakuje polskiej flagi. Formalnie rzecz biorąc, to jak zdobyłby nawet pas mistrza, to zdobyłby go dla Ameryki, nie dla Polski.

Adaś to po prostu swojski chłop boksujący dla Polski ale pod amerykańską flagą, Szpilka to zaś cwaniak
boksujący pod polską flagą ale dla USA (czyt.Hajsu)

Każdy zawodowy bokser walczy dla hajsu, gadanie o boksowaniu dla swojego kraju to jest zwykły marketing. Dla kraju to możesz zdobywać medale ME/MŚ/IO jako członek kadry narodowej pozdrawiam.

Jednak tytuł mistrza zdobywa się też dla kraju. Mało Polska ma w swojej historii mistrzów świata w bokśie.
Kapusta jest ważna, ale gdy chodzi o tytuł dla kraju to jest to ważna sprawa również.

Podnosi to status danego państwa w światku bokserskim, pod tym względem Polska
się narazie nie liczy.

Wśród kibiców boksu od dłuższego czasu trwają spory o to,
kto jest najlepszym zawodnikiem świata bez podziału na
kategorie wagowe. Wielu wskazuje Andre Warda (32-0, 16
KO), ale Adam Kownacki (15-0, 12 KO) ma odmiennego
faworyta.

Zdaniem Polaka na miano króla P4P najbardziej zasługuje
Kubańczyk Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO), dwukrotny
mistrz olimpijski, a obecnie właściciel pasa WBA Super w
kategorii super koguciej.

- Jego umiejętności bokserskie są fenomenalne. Jeśli jesteś
prawdziwym kibicem boksu, to go uwielbiasz. Ale jeśli w tym
nie siedzisz, to uznasz, że jest nudny. Ja go w każdym razie
bardzo lubię - stwierdził 28-latek.

Na kolejnym miejscu swojej listy umieścił Warda, na trzecim
zaś Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO), a na czwartym
Saula Alvareza (49-1-1, 34 KO). Ci dwaj ostatni zmierzą się
w hitowej walce 16 września w Las Vegas.

Problem Kownacki miał z obsadą piątego miejsca, ale po
chwili namysłu wybrał Errola Spence'a Jr (22-0, 19 KO)
kosztem Keitha Thurmana.

- Lubię go. Robi swoje, a ostatnio poleciał za ocean i
pokonał Kella Brooka, który dał przecież trudną walkę
Gołowkinowi - skomentował.

Kownacki kończy powoli przygotowania do pojedynku z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO),
z którym zmierzy się równo za dwa tygodnie, 15 lipca, na gali w Uniondale w Nowym Jorku.