Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Rio 2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Niestety, wprowadzenie lżejszych rękawic jest nieprawdopodobne w dzisiejszych czasach. Wyobrażacie sobie ciężko znokautowanych bokserów na olimpiadzie? Ile byłoby lamentu, że to nie sport, a barbarzyńskie bijatyki nie mające miejsca w dzisiejszym "cywilizowanym" świecie. Te zniesienie kasków to i tak duże ustępstwo ze strony MKOL-u.
Już wolałbym, żeby zostawili kaski, a zmniejszyli rękawice. Pamiętam dokładnie kolejność wprowadzania zmian. Kaski pojawił się w latach 80. Zmniejszyły ilość walk zakończonych przed czasem o jakieś 20-25%, ale np. na olimpiadzie w Seulu Felix Savon i Ray Mercer nadal zmiatali rywali z ringu od eliminacji, aż po finały. Dopiero wprowadzenie balonów (chyba wczesne lata 90.) zlikwidowało nokauty prawie do zera. Kaski wyglądają fatalnie wizualnie, ale przy okazji chronią tył głowy, co nie jest bez znaczenia. Natomiast balony kompletnie wypaczają boks jako sport walki. Można zostać mistrzem olimpijskim, mając szklaną szczękę, co w moim odczuciu jest absurdem.
Shakur Stevenson już walczył? kategoria 56 kg.
Podobno wielki talent z USA , 19 lat młodzieżowy mistrz igrzysk olimpijskich oraz młodzieżowy mistrz Świata .
Amnat Ruenroeng przegrał przed czasem po 3 liczeniach na stojąco z Sofiane Oumihą z Francji. Amnat boksował dobrze i wygrał 1 rundę, ale na wagę lekką był zdecydowanie za mały i za słaby (jako zawodowiec boksuje w muszej) i musiało się tak skończyć. Tym samym z zawodowców został już tylko ostatni i chyba najlepszy Khedafi Djelkhir.
Jabłońskiego sobie nie obejrzę, bo tvp 1 oczywiście z siatkówki nie zrezygnuje.

Jak ktoś ogląda, dajcie znać jak zawalczył.
Niestety pierwsza runda niezła, ale to nie wystarczyło , Jabłoński
pożegnał się z turniejem olimpijskim.
Padł mi stream w połowie 3 rundy, więc trudno mi wyrokować o prawidłowości werdyktu. Po 2 rundach miałem remis, czyli podobnie jak sędziowie. Walka była bardzo zacięta i wyrównana, z tym że gdybym musiał wskazać zwycięzcę, to wybrałbym Australijczyka. Bardziej pasował mi jego styl boksu, niż Jabłońskiego, który wnosił do walki dużo chaosu.
3 runda zasłużenie dla Australijczyka, Jabłoński szedł do przodu ale mało zadawał i jeszcze mniej trafiał za to sam inkasował kombinacje od szybszego rywala, w ostatnich 10 sekundach przecelował paroma dobrymi ciosami ale to było za mało wygrać rundę i całą walkę
Kiedyś kabarety śmiały się z Rżanego, a ten chociaż na dwóch igrzyskach z rzędu
Sydney , Ateny docierał do 1/4 Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie