Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Rio 2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Dyczko to dziwny zawodnik, przy takich warunkach fizycznych i takie pracy nóg powinien być zupełnie nieosiągalny dla rywali, z kolei on w kazdej zbiera to czyściochy na twarz

ale świetną motorykę ma ten Concenciao, porusza się jak kot
W finale 60 kg Conceicao wygrał z Oumihą po walce stojącej na wysokim poziomie technicznym.
Ładnie wczoraj sędziowie odlecieli z punktacją walki Conlan - Nikitin, szkoda słów i oczu na ten turniej bokserski w Rio.
Robson Conceicao, świeży mistrz olimpijski w 60 kg to bokser wysokiej klasy, ale wątpię żebyśmy zobaczyli go w przyszłości na zawodowych ringach. Brazylia to nie jest dobre miejsce na start zawodowej kariery, o czym świadczy przykład medalistów poprzedniej olimpiady braci Yamaguchiego i Esquivy Falcao. Od 2,5 roku są zawodowcami i ciągle nie mogą wyjść poza etap obijania słabeuszy, chociaż Esquiva boksuje w USA. Myślę, że Conceicao wybierze kontynuację kariery w olimpijskim boksie, a nie niepewny byt zawodowca.

Większe widoki na zawodowstwo ma chyba wicemistrz olimpijski Sofiane Oumiha z Francji. Ma dopiero 21 lat, silny cios i bardzo widowiskowy styl boksowania. Francuski boks zawodowy też nie jest dobrze zorganizowany, pięściarze latami "kiszą się we własnym sosie" i zazwyczaj dochodzą jedynie do tytułów EBU. Nawet tak znakomity bokser jak Michel Soro miota się pomiędzy kategoriami bez jakiegoś skonkretyzowanego planu kariery. Z drugiej jednak strony obfitość francuskich talentów, jakie objawiły się na ringu w Rio jest tak duża, że grzechem byłoby nie wykorzystanie okazji i nie stworzenie francuskiej grupy promotorskiej z prawdziwego zdarzenia.

Dzisiaj mniej ciekawy dzień (chyba, że ktoś pasjonuje się boksem kobiecym), co nie znaczy, że nie warto oglądać. Ćwierćfinały w wadze 52 kg a na deser o 21.30 finał w 69 kg pomiędzy Szachramem Gijasowem (Uzbekistan) i Danijarem Jeleussinowem (Kazachstan). Zestawienie bardzo ciekawe ze względu na różnicę stylów i wysoką klasę obydwu rywali. Ja stawiam na Gijasowa, który jest jednym z największych objawień turnieju olimpijskiego.
Żoirow z Uzbekistanu i Finol z Wenezueli w dobrym stylu awansowali do półfinału wagi 52 kg.

W 3 ćwierćfinale Alojan (Rosja) problematycznie wygrał z Avilą (Kolumbia).
Międzynarodowa Federacja Boksu Amatorskiego (AIBA) odsunęła niektórych sędziów od prowadzenia walk olimpijskich zmagań w Rio de Janeiro.
http://m.sport.pl/rio2016/1,130072,20560...-walk.html
W ostatnim ćwierćfinale Chińczyk Hu wygrał z Kubańczykiem Veitią, który od 2 rundy walczył z poważną kontuzją łuku.
Gancarczyk na Twitterze.

Podobno Rosjanin Nikitin, ktory "wygrał" z Conlanem, ma tyle kontuzji twarzy, że odda bez walki bój o finał ze świetnym Stevensonem.

69 kg Złoty medal dla Daniyara Yeleussinowa , pokona Shakhrama Giyasowa z Uzbekistanu.
Wszystkie rundy dla niego.
W finale wagi 69 kg Danijar Jeleussinow z Kazachstanu wygrał jednogłośnie z Szachramem Gijasowem z Uzbekistanu. Niby zasłużenie, tylko że znowu było to zwycięstwo uciekającego przez 3 rundy po ringu i unikającego walki "zajączka". Ambitny i bojowy Gijasow robił co mógł, ale nawet jak czasami mocno trafił, to w balonach nie był w stanie zrobić krzywdy rywalowi. Można podziwiać technikę i motorykę takich bokserów, jak Jeleussinow, La Cruz, Rigondeaux, Lara, Mayweather Jr, ale jest to antyboks będący zaprzeczeniem sportu walki. Cofać się, żeby skontrować i znokautować to sztuka bokserska. Cofać się, żeby wygrać na punkty to jej wypaczenie.
Mistrz olimpijski Jeleussinow to nie jest bokser z perspektywami na zawodowstwie, gdyż jego defensywny styl nie poparty mocnym uderzeniem słabo się sprzeda. Kibice nie chcieliby oglądać kolejnego nudziarza. Dużo lepsze predyspozycje ma wicemistrz, czyli Szachram Gijasow, dobrze wyszkolony, szybki i silnie bijący. Problemem może być kraj pochodzenia, bo Uzbekistan na rynku bokserskim to państwo prawi tak egzotyczne, jak Papua Nowa Gwinea. Poza tym jest mocno prawdopodobne, że władze Uzbekistanu będą chciały przetrzymać tak utalentowanego i młodego zawodnika w boksie olimpijskim do kolejnej olimpiady i zapewnią mu warunki konkurencyjne w stosunku do zawsze niepewnego zawodowstwa. Z innych bokserów tej kategorii podobali mi się wszechstronny Taj Sailom Adi i silny fizycznie czarnoskóry Francuz Souleymane Cissokho. Myślę, że obydwaj mogą się pokusić o sukcesy na zawodowych ringach.

Dzisiaj w programie półfinały 56 i 75 kg oraz finał 81 kg. We wszystkich walkach półfinałowych są wyraźnie faworyci, Stevenson i Ramirez w 56 kg oraz Lopez i Melikuzijew w 75 kg. W finale półciężkiej zmierzą się Julio de la Cruz i Adylbek Nijazymbetow. Znają się jak łyse konie, bo walczyli ze 3 razy w finałach wielkich imprez. Zawsze wygrywał de la Cruz, więc dzisiaj chyba też tak będzie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie