Ładnie Kubańczyk przeszkolił Włocha, szkoda tylko że ma tak słabe warunki fizyczne
Hrgović (Chorwacja) wysoko jednogłośnie pokonał Turka Demirezena, demonstrując bardzo dobrą technikę, nie popartą chyba jednak siłą ciosu. Pomimo tego zdecydowanie najlepszy w górnej połówce drabinki superciężkich.
Faktycznie niezła technika przy takich gabarytach, jednak brakuje mu szybkości i obrona trochę dziurawa
Bardzo zacięta walka Cissokho (Francja) - Ardee (Tajlandia) w ćwierćfinale 69 kg. Wygrał Cissokho, przedłużając dobrą passę Francuzów.
Cissokho znowy przeslizgnął sie do kolejnej rundy, choc moim zdaniem minimalnie lepszy był Thaj
ale beznadziejny ringowy wpiepsza się zawodnikom i przerywa kiedy ci podejmują wymiany
W kolejnym ćwierćfinale mistrz technicznej walki na wstecznym Jeleussinow z Kazachstanu pewnie wygrał z Wenezuelczykiem Mestre, chociaż w 3 rundzie trochę się pogubił.
Walka półfinałowa w 91 kg pomiędzy Savonem i Lewitem nie była ładna. W 1 rundzie bokserskie szachy w których lepszy był Kubańczyk, a potem przepychanki, w których lepiej wypadał bokser z Kazachstanu. Wygrał jednogłośnie Lewit, który w finale zmierzy się z Tiszczenką.
strasznie słaba konkurencja jest w superciężkiej, kolejna walka i kolejne bumobicie
W +91 kg olbrzymi Mulat Joe Joyce reprezentujący UK już w 1 rundzie wygrał przez tko z Moraisem z Wysp Zielonego Przylądka. Joyce jest bardzo duży i silny, ale więcej będzie można o nim powiedzieć, gdy zaboksuje z lepszym przeciwnikiem.
Kolejny olbrzym, Dżalołow z Uzbekistanu znokautował Munoza z Wenezueli. Jego ćwierćfinałowa walka z Joyce'em zapowiada się ciekawie.
Jaki piękny nokaut! Efe Ajagba z Nigerii ciężko znokautował Nigela Paula z Trynidadu. Na pewno bokser z wielkimi perspektywami.
Nudno było w tej +91 kg, ale jak się zaczęło dziać , to się dzieje. A zaraz walka Medźidow - Dyczko, czyli być może przedwczesny finał.