Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Rio 2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Spośród bokserów, których oglądałem wczoraj, najbardziej przypadli mi do gustu:
- Arlen Lopez (Kuba, waga 75kg). Jeden z przedstawicieli nowej fali w kubańskim boksie. Ma 23 lata i już w dorobku tytuł mistrza świata. Trudno oceniać boksera po niecałej jednej rundzie, ale Lopez pokazał w niej dobrą technikę, szybkość i atomowy cios, którym znokautował przeciwnika. Jeżeli on nokautuje, mając na rękach balony, to do czego jest zdolny w normalnych rękawicach? Chciałoby się go obejrzeć za jakieś 2 lata w walce z Gołowkinem, ale to chyba nie jest realne.
- Sofiane Oumiha (Francja, 60 kg). Młody (21 lat) bokser arabskiego pochodzenia, wysoki na swoją wagę i długoręki. W Rio wygrał już 3 walki i awansował do półfinału. Wczoraj zdeklasował Alberta Selimowa, mistrza świata z 2007 (w finale wygrał z Łomaczenką) i wielokrotnego medalistę największych amatorskich imprez. Oumiha demonstruje w ringu nie tylko typową dla arabskich bokserów dobrą technikę i motorykę, ale i dużą siłę fizyczną.
Gdzie można obejrzeć boks na pewnych streamach?
Bardzo dobra walka w ćwierćfinale wagi 69 kg pomiędzy Szachramem Gijasowem (Uzbekistan) i wielce utytułowanym Ronielem Iglesiasem (Kuba). Wygrał Uzbek i być może był to przedwczesny finał tej kategorii.
Odpadł mistrz olimpijski z Londynu Roniel Iglesias. Przegrał z reprezentantem Uzbekistanuo zaciętej walce w której weredyk w sumie mógł pójść w obie strony

No to teraz półfinały w wadze ciężkiej
Tiszczenko jednogłośnie wygrał z Tułaganowem w półfinale 91 kg, ale ponownie mnie nie zachwycił. To na dziś nie jest bokser na miarę mistrza olimpijskiego. Drugi półfinał (Savon - Lewit) będzie w sesji nocnej i chyba powinien być ciekawszy.

W wadze +91 kg Tony Yoka (Francja) pewnie pokonał Claytona z Wysp Dziewiczych, ale zademonstrował głównie znakomitą prezencję (2 metry wzrostu, przystojny Mulat). Bardziej bokser w typie Breazeale'a niż Joshuy.
Wygrał pewnie ale nie miał zbyt wymagającego rywala, w ogóle odnoszę wrażenie że super ciężka w Rio wygląda dużo słabiej niż w Londynie. Nie ma Cammarelle, Joshuy a Savon w wadze niżej. Yoka powinien to wygrać.

teraz walka Rumuna z reprezentantem Jordanu, obaj wyglądają jak bumy
Ale szykuje się wał. Jordańczyk był liczony i ledwie przetrwał, a u sędziów prowadzi.

Czegoś podobnego jeszcze nie widziałem. Mistrz Europy Nistor z Rumunii przez 3 rundy demolował Jordańczyka, który był 2 razy liczony i przetrwał tylko dzięki przerwom pod byle pretekstem przez ringowego. U sędziów wygrał Jordańczyk. Wycie i śmiech na sali.
U mnie 29-27 dla Rumuna. Największy wał tych igrzysk, porównywalny z tym co sie wydarzyło w Seulu z udziałem Roya Jonesa
Znowu robi się cyrk. Mamy liczenie Włocha bez najmniejszego powodu.

Lenier Pero (Kuba) wygrał z Włochem Vianellim, ale jego boks też "dupy nie urywa". Jak na razie w +91 nikogo naprawdę godnego uwagi. No, ale teraz wyjdzie Filip Hrgović.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie