Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Waga ciężka - świat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Najbardziej licze w tym momencie na Joshua vs Kliczko lub Joshua vs Parker. Ta pierwsza opcja jest jednak duzo bardziej powazna patrzac na to, ze NowoZelandczyk meczyl sie strasznie z Takamem.

Ruiza za bardzo nie chce w walce o pas, bo nie widze dla niego zadnych szans nawet z Parkerem.
Ciekawa gala szykuje się w Niemczech 15 października. Zobaczymy na niej trzy pojedynki w wadze ciężkiej:

Christian Lewandowski - Timur Musafarow
Franz Rill - Adrian Granat
Erkan Teper - Christian Hammer
Teper i Granat to raczej pewni faworyci, z tym że oczekuję zwycięstwa Tepera przed czasem, a Granata na punkty. Natomiast w walce Lewandowskiego z Musafarowem wszystko jest możliwe. Dziwię się, że po porażce z Agitem Kabayelem przed czasem (wysiadka kondycyjna) Lewandowski bez żadnej przecierki z bumem "na przełamanie" startuje do tak twardego przeciwnika, jak Musafarow. Jeżeli wyjdzie z tego kolejna wtopa, to będzie oznaczało definitywne zmarnowanie sporego talentu. Jedni hodują 30-letnich prospektów na bumach, a inni rzucają niedoświadczonego 23-latka na groźnych osiłków.
Ciężkie zadanie przed Lewandowskim. Ale to właśnie Christianowi będę kibicował. Nie widziałem walk Musafarowa jedynie z boxreca wyczytałem, że dał ciężką walkę Teperowi 3 lata temu. I chyba również niezłą walkę dał 2 lata temu Denisowi Bojcowowi.
No i Lewandowski TKO w 6 rundzie. Walki nie oglądałem. Mam nadzieję, że będzie do obejrzenia w necie. Nie chciałbym aby teraz Christian kończył karierę czy coś w tym stylu.

Podobnie skończył Rill ze szwedzkim Granatem. TKO w 6 rundzie.
Znalazłem nokaut Granata na Rillu: https://twitter.com/anders_boberg/status...2488217600

To spore osiągnięcie Szweda, bo Rill dorobił się opinii twardziela. Nie dał się znokautować Heleniusowi.
Najlepszy ciężki Kanady Dillon Carman potrzebował zaledwie 38 sekund do znokautowania Orlando Antonio Fariasa.
Whyte chce wszystkich poustawiać. Najpierw Browne, później Chisora a na końcu nie kto inny, jak Ortiz. Big Grin

Z Ortizem ostro przesadził. Ale zobaczyłbym go w ringu z każdym z tych wymienionych przez niego. Wink
Nie potrafię zrozumieć hype'u na Whyte'a . Ten gość jest tak chujowy ze brak mi słów... Zero obrony, nogi strasznie sztywne tyle, że póki co jest twardy i zranił AJ, który wyszedł do tej walki nagrzany jak przed solówką w gimnazjum. Ortiz wysyła go na OIOM, z Brownem i Chisora również nie byłby faworytem.
Whyte jest hajpowany za to że jako jedyny do tej pory naruszył Joshue,
dostając tak czy tak oklep życia, .

Każdy zawodnik któremu uda się zachwiać AJ będzie tak samo propsowany,
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie