A ja czekam na tą walkę z jednego powodu nie lubię Brooka, i chce aby właśnie ktoś skopał
mu porządnie dupe, za jego pazerność na kasę do tego stopnia że wychodzi do terminatora
dwie kategorie wyżej, nie mając żadnego doświadczenia w pojedynkach w tej wadze,
poczuł kasę , do tego ma się za gościa wybitnego, podobnie jak Khan za duża pewność
siebie, aż arogancka.
Na Gołowkina potrzeba bardzo dobrego defensywnego kontr boksera, Tylko Floyd
miałby z nim szansę, miałby ciężko z takim puncherem świetnie skracającym dystans
ale myślę że Mayweather mógłby wypunktować GGG,
nikogo innego w starciu z Kazachen nie widzę, a tym bardziej napompowanego
gościa który jest dobry ale dwie kategorie niżej, Genia już kiedyś mówił do jednego
rywala - Are you serious ??
rywal te po walce tak się wypowiedział:
"Tak mnie bolały ręce od jego uderzeń, ze już praktycznie nie mogłem ich podnieść w górę. Walczyć dalej to byłoby samobójstwo"
Ta walka skończy się tak samo jak pojedynek Alvarez vs Khan , tylko
że Brook nie potańczy tak sobie przez parę rund jak Amir,
nie będzie tak szybki a na przeciwko siebie zobaczy jeszcze
większego killera aniżeli Rudy Cynamon, czuje że już w pierwszej
rundzie będzie zamroczony, no i tak drugi Anglik z rzędu
zostanie skarcony ćiężkim KO, przez swoją pazerność, na kasę .
Co do tych wypowiedzi, wiadomo że Każdy rodak Brooka który
się wypowiada, będzie za nim tym samym widział w obłokach
jakieś scenariusze z Science Fiction, na to aby Kell mógł
zaskoczyć GGG, ale to jest to samo myślenie jak Polskich
ekspertów przed walką Adamka z Kliczką.
@Martin nie zapomnij włączyć RTL-u w sobotę.