Edwards byl niezdolny do dalszej walki,za mlody,za słaby.
Teraz Callum Smith, przyszły dominator SMW
Smith w formie 5/10. Chyba nie znajduje motywacji do takich rywali jak Węgier. Wprawdzie wygrywa pewnie, ale przeciętny rywal odgryza mu się.
Węgrzy to marnują talenty na potęgę. Nemesapati to młody twardziel, który 2 tygodnie temu mocno postawił się Sałamowowi w Groznym. Dzisiaj tez walczy dzielnie. I tak skończy za jakiś czas jako bum.
Właśnie. Zaskoczony jestem, że ten gość ma dopiero 21 lat.
Musiało tak się skończyć, bo przecież Smith ma nieprzeciętną petardę w łapie. Anglik pewnie sam się dziwił, że rywal tyle wytrzymuje. Szkoda kolejnego węgierskiego zmarnowanego talentu. Będzie tak, jak z Mizseiem.
Smith pod kreską, ale sobie poradził.
Teraz następna walka i potem Golovkin
Jestem ciekawy potyczki Haskinsa z Hallem. Hall ostatnio mocno zaskoczył przeciwko faworyzowanemu Guerrero, z kolei Haskins nie zachwycił przeciwko Moralesowi. Wprawdzie panowie już kiedyś walczyli ze sobą, ale chyba Hall jest w lepszej formie niż wtedy. Faworytem jest mistrz, ale nieznacznym - spodziewam się dobrej i zaciętej walki.
(10-09-2016 09:10 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Musiało tak się skończyć, bo przecież Smith ma nieprzeciętną petardę w łapie. Anglik pewnie sam się dziwił, że rywal tyle wytrzymuje. Szkoda kolejnego węgierskiego zmarnowanego talentu. Będzie tak, jak z Mizseiem.
Chciałem napisać, że pewnie za jakiś czas Nemesapatiego zobaczymy w Polsce ale nie wiem z jakim zawodnikiem z polskiego podwórka można by było go zestawić.
Callum Smith vs Norbert Nemesapati
58-55 po sześciu rundach. Wegier otrzymal szanse na walke z zawodnikiem z swiatowej czolowki i pokazal sie dobrze. Smith oczywiscie nie walczyl na 100% (wedlug mnie nie bylo to nawet 80). Mimo to Norbert urwal mu dwie rundy, a w tej ostatniej takze Nemesapati pokazal serce. Trwalo to dlugo jak na roznice klas miedzy nimi.