Dla mnie to on nie należał nigdy do Journeymanòw.
Pokonywał "prospektów" ze Szwecji i Włoch na ich terenach, a do tego dał dobrą walkę Nuri Seferi'emu - a tak przynajmniej przypuszczam, bo na boxrec widnieje "MD", też i na YT są filmiki z tej walki.
Pamiętam walkę Ilie z Kosteckim. Cygan strasznie się męczył z Rumunem, który okazał się niezłym i niewygodnym bokserem. Ale w CW Ilie niewiele znaczy, to trzecia liga, ale bumem bym go nie nazwał. Wpasowuje się w definicję journeymana.
Jak na wyciągniętego tydzień przed walką to dobry rywal.
Chyba "schyłkowy journeyman" będzie najtrafniejszym określeniem aktualnej klasy Rumuna.
Z bumem przesadziłem fakt, ale nigdy nie był konkretnym journeymanem,
stwierdzenie Hugo pasuje najbardziej, na początku zawodowej kariery
pokonał kilku bumòw z rzędu, potem przyszły porażki z niby prospektami
którzy teraz jednak nic nie znaczą.
Mimo wszystko lepszy Ilie niż ten cały Kameruńczyk...
Całościowo undercard można ocenić jako bardzo marny (chyba, że ktoś przepada za boksem kobiecym, bo ja nie). Zamiast wydawać kasę na Lennona Juniora (tzw. para w gwizdek) mogli ściągnąć choćby Kownackiego (sam się o to prosił) i jakiegoś lepszego rywala dla Szymańskiego. Walka główna jest jednak tego formatu, że chyba wybulę co trzeba na PPV.
Chłopaki a jak uważacie o której ostatnia walka może się najpóźniej skończyć?