Ciekawe czym kieruje się "The Ring" ustalając swoje rankingi?:
1. Grigorij Drozd,
2. Denis Lebiediew,
3. Krzysztof Głowacki,
4. Marco Huck,
5. Tony Bellew,
6. Firat Arslan,
7. Oleksandr Usyk,
8. Mairis Briedis,
9. Ilunga Makabu,
10. Yunier Dorticos
źródło
Cały ranking można powiedzieć, że jest nawet sensowny ale poza miejscem nr sześć. Firat Arslan? Jakim cudem tak wysoko?
Arslan w 10. to nieporozumienie, ale również świeżo sponiewierany Makabu przed niepokonanym królem nokautu Dorticosem wzbudza zdumienie.
Mój ranking cruiser:
1. Lebiediew
2. Drozd
3. Głowacki
4. Briedis
5. Dorticos
6. Bellew
7. Usyk
8. Huck
9. Gassijew
10. Włodarczyk
Drozd nad Głowackim?
Ogranie Hucka i Cunninghama to mniej niż Diablo i Masternak?: >
Czy po prostu uważasz, że Drozd ma więcej szans z Głowackim niż odwrotnie?
Sprawa jest sporna. Z jednej strony klasa rywali pokonanych przez Głowackiego jest wyższa, niż tych pokonanych przez Drozda, ale z drugiej w bezpośredniej konfrontacji dawałbym więcej szans Rosjaninowi. Być może trochę też zasugerowałem się rankingiem "The Ring", gdzie Drozd jest na 1 miejscu. Miejsca 2 i 3 w moim rankingu są w zasadzie równorzędne, podobnie jak miejsca 4-6.
1. Krzysztof Glowacki (za 2 zwyciestwa nad swietnymi rywalami)
2. Denis Lebiediew
3. Grigorij Drozd
4. Huck
5. Bellew
6. Briedis
7. Dorticos
8. Usyk
9. Gassijew
10. Makabu
Kolejny ranking i kolejna kontrowersja:
1. Oleksandr Usyk
2. Murat Gassijew
3. Tony Bellew
4. Denis Lebiediew
5. Krzysztof Głowacki
6. Marco Huck
7. Mairis Briedis
8. Firat Arslan
9. Ilunga Makabu
10. Yunier Dorticos
Bellew przed Lebiediewem - jak to zobaczyłem to aż mi ręce opadły do samej ziemi. A że mieszkam na dziesiątym piętrze to upadek to był bardzo wielki.
No i oczywiście w czubie Firat Arslan.
W takim razie dlaczego nie Mateusz Masternak? Nie byłoby to chyba nic bardziej gorszącego?
No faktycznie Arslan ósmym cruiserem na świecie to ponury żart. Bellew też za wysoko.
W sumie mi się ten ranking podoba, Lebedev za nisko, Bellew ciutkę za wysoko, Arslan wypad.
Niestety ranking nie uwzględnia blikości werdyktu Gassiev-Lebedev tylko sztywno bierze fakt identycznie jakby Gassiev zniszczył Lebedeva w dwie rundy.
Ot taki urok.
Ale dla mnie nawet spoko.
Arslan - zostałem zastrzelony w tej chwili, chyba jakiś Niemiec siedzi w The Ring. .....