Pierwsza walka za nami. Miałem 58:56 dla Króla, ale nie podoba mi się jego boks. Walczy ciągle jak pięściarz ringów amatorskich. Jakiś surowy osiłek w końcu go ubije.
Król - Wylężol
59-55. Dobra walka jak na klasę zawodników. Król to fajny zawodnik, który dopiero rozpoczyna karierę. Wylężoł to marny bokser, który jest od tego by się podkładać. Tutaj jednak mógł wykorzystać małe doświadczenie rywala. Dobry początek gali.
Podoba mi się ten Jordan Kuliński. Wiadomo, rywal słaby, ale wśród setek polskich prospektów, wyróżnia się zdecydowanie. Swoboda w zadawaniu ciosów, bicie w różnych płaszczyznach, podoba mi się. Jeszcze dużo pracy przed nim, szczególnie pod względem obrony, siły i wytrzymałościowym, ale kto wie, może to materiał na jakiegoś mistrza Europy (wybiegając mocno w przyszłość).
Szkoda, że ta jego walka z Dąbrowskim była tak szybko. Widać było nawet tam, że już teraz Jordan jest lepszy od Norasa, ale za to z siłami na dwie rundy.
Wygrał chyba wszystkie rundy.
Pokumeiko vs Kulinski
55-59. Jordan pokazal sie z dobrej strony i w tym łatwym dla siebie pojedynku pewnie wypunktował oponenta. Szału nie bylo, zwłaszcza w drugiej części walki, ale to początek zawodowej kariery i Kuliński musi zbierać doświadczenie. Sądzę że jeszcze o Kulińskim usłyszymy.
Kuliński wygrał wszystkie rundy, ale czeka go jeszcze b. dużo pracy, by wejść na optymalny dla siebie poziom. Ma problemy kondycyjne, dziury w defensywie i popełnia błędy taktyczne. Na pewno ma sporo czasu na poprawę tych niedociągnięć. Poza tym, prezentuje całkiem ciekawy styl jak na polskie podwórko. Myślę, że póki co, nie ma sensu rzucać go na mocniejszych rywali niż ten dzisiejszy.
57-57? Nieźle, nieźle...
Dziwny ten werdykt... Jeden sędzia dałby jedną rundę więcej Pokumeice i byłby remis...
Ciekawe, co to za sędzia... z chęcią bym poznał jego nazwisko.
Stępień wnosi do ringu fajne emocje.
Nawet w porządku ten Kondor - jeżeli chodzi o ambicję - ale też źle, że nie udało się Stępniowi wykończyć go w tej drugiej rundzie.
No nie wiem, ale Kondor to chyba na meldonium...
Ta walka przypomina mi nieco tą Biwoł vs Valera tylko, że tam nokdauny były. Ale scenariusz bardzo podobny.
Kondor okazał się niezłym twardzielem, który do tego stara się boksować ambitnie. Stępień pokazuje po raz kolejny spory potencjał, ale wymaga jeszcze szlifów - bardzo celnie podsumowywał jego braki Gmitruk w narożniku. Jednak, co by nie pisać, jak na czwartą walkę, to Paweł zawalczył naprawdę fajnie.
Stepień vs Kondor
Nie mam pojęcia jakim cudem Ukrainiec wytrzymał tak długo. Myślałem że wytrzyma już tą szóstą rundę i będzie decyzja, ale jednak Stepień pokazał siły i wygral przez KO. Chłopak się rozwija, ma obok siebie znakomitą persone więc jego kariera może być bardzo udana.
Fajna walka Stępnia. Brakowało mu trochę spokoju w wykończeniu, bo mimo, że Kondor był twardy, to jednak sporo przyjmował. Dobra decyzja narożnika, Paweł zapisał w rekordzie kolejny rekord, boksując 6 rundy. Dobry pojedynek dla Polaka pod każdym względem. A że pracować musi, to wiadomo.