Wasilewski opowiedzial troche o Sferis. Po pierwsze grupa mocno sie zmniejszy i sporo bokserow ja opusci. Tlumaczy to faktem ze przy tak duzej ilosci bokserow ciezko im zapewnic odpowiednia kariere.
Co do bokserow to malo konkretow:
Szpilka - rozmowy po swietach, zadowolony ze wspolpracy z Gmitrukiem
Glowacki - rezerwowy dla Usyk-Briedis, czekaja na potwierdzenie od organizatorow
Diablo - bez szans z mlodymi byczkami, ciagle w czolowce. Pitu pitu.
Sulecki - ponoc zatail kontuzje po ostatniej walce i teraz trwa walka z czasem by ja wyleczyc bo zaraz eliminator albo titleshot.
Z tymi kontuzjami to podejrzana sprawa. Brak aktywności Łaszczyka też tłumaczono ciągłymi kontuzjami, ale sam bokser tego nie potwierdzał i ma pretensje do promotora. Z Sulęckim może być podobnie. Brak pomysłu na (lub kasy na zainwestowanie w) karierę usprawiedliwiany rzekomą kontuzją. Najbardziej jednak boję się o Balskiego i Stępnia. Pewnie ci obiecujący pięściarze znajdą się na aucie bo priorytetami będą nadal Szpilka i Diablo.
| tego co Wasilewski mówił, to tę kontuzję zgłosił Sulęcki tylko zamiast tuż po walce to ze sporym opóźnieniem. oczywiście zakładam że Maciek dość szybko się do tego odniesie.
Co do Balskiego, to czytałem że ma duży problem przez tą złamaną szczękę, je łyżeczką albo przez słomkę, schudł 6kg i trochę mu zejdzie jak wróci do formy.
Akurat to już widziałem, bo obserwuję fanpage Najmana na fb. Życzę mu jak najlepiej co do gali. Podobno sam Jennings się pytał o walkę z Wachem na narodowym.
Co do meritum, tak wydaje mi się, że od gali w Częstochowie to Borek jest numerem 1 w Polsce, jeśli chodzi o promotorów. Facet ma chęci, ma pomysł, ma energię, a Andrzeja Wasilewskiego dopadła dekadencja.
Zgadzam się. Lubię słuchać Borka, tylko czasami zastanawiam się, czy nie robi z siebie na siłę świętoszka. Nie mówię, że tak jest, nie podejrzewam go nawet o to, ale jeśli jest tak jak mówi, to jest to gość, który może nasz boks wypędzić z tego paskudnego marazmu.