Huczko b. słabo, bardziej podobał mi się boks Bośniaka. Sama walka jednak była naprawdę słabiutka.
Wcześniej całkiem nieźle pokazał się debiutant Jakub Dobrzyński, który pewnie wypunktował weterana Abramienkę.
Mariusz Wach mówi, że w zeszłą sobotę był niedysponowany, bo usnął na walce i potem źle się czuł
Mógłby już się w ogóle nie odzywać niż tak się tłumaczyć.
Bardzo głośno było o Pawle Rumińskim. Jeszcze nie wiedziałem kto to jest, a już czytałem o nim artykuły m.in. na weszło i przewidywania, że to polski przyszły mistrz świata. Teraz chyba ucichnie o nim jeszcze szybciej. Szkoda.
Jak na razie daje niezłe walki na lokalnym podwórku, choć przegrane. Faktycznie, jak kubala pisze, zrobiono z niego na wyrost króla nokautu i wielkiego prospekta po tym, jak szybko znokautował dwóch bumów - ring jak zwykle wszystko brutalnie zweryfikował. Mam jednak nadzieję, że Rumiński nie zniechęci się, bo co jak co, dobrze ogląda się jego walki.
Rzadkosz bardziej solidnie od Rumińskiego, plus za to, że nie wymięka w trakcie twardej walce i gdy zbierze, tak stara się zaraz oddać.
Ja zacząłem oglądać, bo mam okazję.
Zaraz Polak walczący w Kanadzie, Wierzbicki. Ten sam, który za miesiąc walczy z Tlatlikiem. Dostał twardego journeymana Anyanwu(?), który na ważeniu zaprezentował się nieźle. Niedawno pokonał jakiegoś gościa z rekordem 13-0.
A Brodnicka już się cieszyła, że wrzuciła zdjęcie swojego brzucha po solarium, bo to jej taki rytuał, by być opaloną w ringu. Sam Borek o to spytał, i skwitował to słowami "No tak, nasza Kleo musi wyglądać dobrze w ringu"... bleh.
A Balski i Sidorenko już walczyli?
Wierzbicki na ring wchodzi przy muzyce Funky Polaka?
Sidorenko znokautowała rywalkę w pierwszej rundzie.
Teraz Wierzbicki, potem Balski.