Kolejnym rywalem Tomka Adamka (44-2, 28 KO) będzie Nagy Aguilera (17-6, 12KO). Walka odbędzie się już za nie całe 2 tyg bo dokładnie 24 marca w hali Aviator Sports Complex w Brooklynie. Wygrana Tomka w tym starciu jest niemal pewna, jednak czy uważacie, że Tomek jest w stanie znokautować jednego z lepszych journeymanów w HW pochodzącego z dominikany? Moim skromnym zdaniem Adamek będzie wręcz chciał znokautować Nagy'ego tak jak zrobił to Arreola czy Peter i tym samym pokazać, że ci, którzy go już całkiem skreślili popełnili błąd. Według mnie walka od początku będzie kontrolowana przez Adamka w rundach 5-7 Nagy przegra przez TKO lub RTD. A Wy co o tej walce sądzicie? Poniżej przedstawiam PROMO walki Adamek vs Aguilera.
Aguilera jest dość odporny na ciosy i przed czasem przegrywał jedynie z Peterem i Arreolą, czyli bokserami o silnym uderzeniu. Adamek silnego ciosu na wagę ciężką nie miał, nie ma i miał nie będzie niezależnie od tego, ile będzie ważył. Dlatego nie oczekuje nokautu w tej walce. Zwycięstwo przed czasem Adamka jest możliwe tylko w wypadku, kiedy źle przygotowany kondycyjnie Aguilera zrezygnuje z walki i nie wyjdzie do którejś tam rundy. Aguilera to journeyman, a journeymani bardzo różnie podchodzą do swoich walk. Niekiedy walczą na całego, a czasami przyjeżdżają tylko po kasę i boksują na odpierdol. Bardziej jednak interesuje mnie przygotowanie Adamka. Jeżeli wygra wysoko na punkty i zademonstruje dobry boks, to też będzie O.K. Szczególnie jestem ciekaw, jak będzie z jego ruchliwością na nogach, bo w walce z Kliczką ten element wyglądał katastrofalnie źle.
Co z tego, że może nam zademonstrować dobry pokaz boksu. Oczywiście, że nam go zademonstruje przy tak słabym przeciwniku. Niech pokaże na co go stać z Heleniusem, Furym lub Povetkinem.
Rywal klasy Maddalone'a, więc nokaut musi być. Albo co najmniej totalna dominacja. Każdy inny wynik w walce z rywalem notowanym niżej od Wawrzyka i Sosnowskiego będzie oznaczał porażkę.
Notowania to można o kant .... Ale fakt, że tutaj powinno pojawić sie KO, lub TKO. Taktyka jak na walkę z Arreolą, duża ruchliwość, balans, praca nóg i kąsania.
Jak najbardziej scenariusz który podałeś autorze jest prawdopodobny,ale z pewnością ta walka nie odpowie nam czy Tomek podniósł się po laniu z rąk mistrza... Miejmy nadzieję ze stopniowo będzie wchodził na wyższy pułap i korzystając z doświadczenia i umiejętności dostąpi zaszczytu walki o mistrzostwo świata...Może o zwakowany pas Vitalija? O ile to nastąpi w najbliższych miesiącach
A z jakiej paki Władimir miałby walczyć o pas WBC ? na pewno mistrz nie zawalczy o pas WBC... po 1. Wątpię aby organizacja WBC pozwoliła zawalczyć Władimirowi o pas tylko będzie chciała ''stworzyć'' jakiegoś nowego mistrza następnie zarobić na ew. walce unifikacyjnej. Po 2. Władimir nie jest rankingach WBC. Po 3. o wakujący pas przeważnie walczą pretendencie z 1-2 miejsca w rankingu. Jeżeli Adamek będzie wysoko w rankingach WBC pod koniec roku a Witalij wygra wybory na Ukrainie ( co jest wielce prawdopodobne ) to taką walkę dostanie.