27-03-2016, 11:27 PM
Z przerwaniem walki w takiej sytuacji też jest pewien problem, taki że to co wygląda dramatycznie wcale nie jest takie dramatyczne, a sędziowie panikują i przerywają (Froch-Groves I), a tak na prawdę najbardziej szkodliwe i niebezpieczne jest właśnie takie ciągłe obijanie zawodnika na granicy przerwania (Vitalij-Briggs). I nie bardzo wiadomo co w takiej sytuacji zrobić, jak się przerwie szybko to źle bo odbiera się komuś szanse na powrót, ile było takich walk ze ktoś starszliwie zbierał a potem wygrywał, a jak się nie przerwie to jest ryzyko właśnie czegoś takiego jak z Blackwellem.
Jeżeli już by szukać jakiegoś rozwiązania, to raczej zamiast jakichś mało wiarygodnych badań szukałbym raczej ukrócenia nierównych walk przez komisje i federacje bokserskie i prostu niesankcjonowanie takich pojedynków. Nie tylko byłoby bezpieczniej ale też boks by na tym skorzystał i to jeszcze jak.
Jeżeli już by szukać jakiegoś rozwiązania, to raczej zamiast jakichś mało wiarygodnych badań szukałbym raczej ukrócenia nierównych walk przez komisje i federacje bokserskie i prostu niesankcjonowanie takich pojedynków. Nie tylko byłoby bezpieczniej ale też boks by na tym skorzystał i to jeszcze jak.