Forum - BOKSER.ORG

Witajcie,

niestety parę tygodni temu nabawiłem się nie fajnej kontuzji. I chciałbym się dowiedzieć skąd ściągacie odszkodowanie za takie typu wypadki. Do czego mam prawo się ubiegać ? Wyczytałem gdzie nie gdzie, że za takie wypadki można się ubiegać o większe sumy i o coś takiego jak zadośćuczynienie ? Co o tym sądzicie ?

Sądzę, że musisz obejść się smakiem. Jeżeli trenowałeś w jakimś klubie, to podpadasz pod tak zwane "ryzyko sportowe", w związku z którym odszkodowanie nie przysługuje. Chyba że jesteś trenerem zatrudnionym na umowę o pracę, wtedy możesz uderzyć do ZUS-u, który zbada stopień uszczerbku na zdrowiu i przydzieli symboliczne pięć stów. Jak dobrze pójdzie. Jeśli nie miałeś wykupionej odrębnej polisy, obejmującej takie zdarzenia, to możesz liczyć jedynie na figę z makiem. Albo ZUS-owską rentę inwalidzką, przy założeniu, że urwało ci nogę. Albo rękę.

Za złamanie obojczyka i chodzenie przez miesiąc w zbroi z gipsu dostaje się mniej niż 200 zł, więc jeżeli nie masz jakiegoś mega dodatkowego ubezpieczenia to szkoda czasu. W podstawowym ubezpieczniu to chyba nawet ubezpieczenie na życie opiewa na 9 tysięcy, więc nie wiem o jaką większą sumę Ty chcesz się ubiegać z jakąś kontuzją.