Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wytrzymałe buty - macie jakieś pewniaki?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ostatnio nie mam szczęścia do zakupów a idzie wiosna i planuję kupić sobie buty - tym razem porządniejsze niż kupiłem ostatnio. Bardzo dużo chodzę więc przydałoby mi się coś w miarę lekkiego a zarazem wytrzymałego i odpornego na naszą polską skrajną pogodę (ulewy kontra upały). Ale tak naprawdę to nie mam pojęcia, jak do tego się zabrać. Nie chciałbym się sugerować tylko ceną w myśl, że im droższe to tym lepsze bo to nie zawsze idzie ze sobą w parze. Czasami się płaci po prostu tylko za etykietę.

Macie może jakieś swoje własne uznane marki, pewniaki na których się nie zawiedliście? Jeżeli nie to może znacie, jakieś dobre forum, na którym mógłbym się dowiedzieć gdzie dostać coś ciekawego?

EDIT: Tylko nie piszcie mi takich ogólników, że jest duży wybór i powinienem łatwo znaleźć. To właśnie jest problem, że na rynku jest zbyt duży wybór i teraz jest mi ciężko się połapać, co jest dobre a co złe. Jak oddzielić ziarno od plew. Czy dobre wytrzymałe buty muszą być zawsze szyte? Mam mętlik w głowie.

No i cena. Ile takie buty mogą kosztować? Tylko nie piszcie mi, że tysiaka, please. Tongue
Za mało danych. Szukasz butów raczej eleganckich czy wytrzymałych?
Coś w stylu traperów? Wizytowych?
Jakiś preferowany materiał? Cokolwiek?


Ja od dwóch lat co rok na wiosnę kupuję coś w takim stylu: https://encrypted-tbn1.gstatic.com/image...YEHsXA2TCg

W Deichmannie bodajże, cenowo jakoś 150-250zł. Na tyle ładne żeby przyjść na jakieś poważniejsze zebranie w pracy, ale na tyle nienadęte że można w nich wyjść do sklepu po (buty Tongue) chleb i masło Wink

Wadą tego typu obuwia jest fakt, że praktycznie po jednym sezonie są do wyrzucenia. Jeszcze żadne mi nie przetrwały więcej jak od marca do października, więc jak się nastawiasz na kupno butów na 2-3 sezony to raczej odpadają (i z lekkich chyba nie znajdziesz).

Choć mam kolegę który na reklamacji jechał 6 lat na jednej parze, bo zawsze dostawał gwarancję że rok mu wytrzymają, przychodził po 10-11 miesiącach z podniszczonymi butami, uznawali mu reklamację i zamiast zwrotu pieniędzy wybierał sobie nową parę Wink

Ale za siódmym razem odmówili mu no i trzeba było zakupić nowe Wink
Nie muszą być eleganckie, materiał dowolny. Ważne aby były w miarę lekkie i nie rozwaliłyby mi się po kilku miesiącach i aby wytrzymały mi więcej niż jeden sezon. Nie jestem młodzież więc nie muszę wymieniać butów co sezon. Wink Tongue

Chodzi mi o takie buty do chodzenia na co dzień, a więc aby były również wygodne i o ile jest taka możliwość aby stopa tak bardzo się w nich nie pociła.
Lekkie buty wytrzymałe na ponad rok? To chyba będzie problem Tongue
Gogolius, kiedyś miałem buty pumy, które wytrzymały mi chyba z 5 lat a było to w czasach gdy jeszcze można mnie było zaliczyć do późnej młodzieży bądź młodego dorosłego. A więc często grałem w gałę, biegałem, szalałem itp. jak to młodzi ludzie z ery bez internetu i telefonów komórkowych. Wink Były to burzliwe lata dziewięćdziesiąte ale buty były nie do zdarcia. Były to pumy z materiału i choć dość często je prałem nigdy przez ten czas mi się nie odkleiły podeszwy. Dlatego też teraz zastanawiam się również nad pumami. Myślę o pumie ferrari ale nie jestem pewien czy to wciąż ta sama jakość co około 20 lat temu? Choć nie są nie wiadomo, jak drogie to jednak nie chciałbym wydawać kaski zaledwie na jeden sezon.
Pumy ferrari odradzam, niezbyt wygodne do dłuższych spacerów i szybko się niszczą.
Mam dobre doświadczenia z Ecco - lekkie, dobrze się nosi, jedne mam już 6 rok bodajże, w sumie 4 pary. Jeszcze nigdy nie reklamowałem. Koszt zazwyczaj ok. 350-500 zł.
Nie celowałbym w nike czy adidasa bo aktualnie robią chłam. Do runningu oasis są zajebiste (ta niższa półka),bardzo wygodne są (chodzę w takich butach, bieganiem się nie interesuję). Mam już 3 rok i nie ma dramatu jeśli chodzi o zużycie. Generalnie na buty uważam i o nie dbam.
Jeżeli mają być one do chodzenia, a nie sportowe (mam nadzieję, że dobrze zrozumiałe) to polecam buty skórzane. Mogą być nawet Lasockiego, bo jakościowo skóra jest dość dobra. Ważne, aby była ona gładka i najlepiej czarna. Jak kupisz kosmetyki do takich butów i będziesz stosować to posłużą Ci przez naprawdę długi czas.
Wilku
Ja chwalę i cenię Reeboki z linii royal,szczegolnie royal london,wytrzymałe,stylowe i wygodne.Miałem trzy modele ale ten pierwszy london bodajże był najlepszy,wytrzymały 1,5 roku ale ja jestem gnojem i trochę źle użytkuje-ko7zt 2-3 stówy
Przekierowanie