Szwendając się po Boxrecu, trafiłem na walkę z 29.08. br. pomiędzy Jesusem Silvestre i Mario Andrade w wadze słomkowej w San Luis Potosi (Meksyk). Pojedynek wygrał niejednogłośnie Silvestre, a punktacja 3 sędziów (nazwisk Boxrec nie podaje) była następująca:
78:74 Silvestre
79:73 Silvestre
80:72 Andrade
Jak widać, różnica w punktacji pomiędzy 2 sędziami wyniosła 14 punktów na dystansie 8 rund. Szokująco dużo. Jakby oglądali 2 różne walki.
Czy znacie inne podobne przykłady?
Ja kiedyś robiłem zapowiedź wałki AndrewFarmera z Dannym O'Connorem i trafiłem na punktację wałki tego drugiego z Vivianem Harrisem. Zapamiętam ją do końca życia...
91-99 Harris
94-96 Harris
100-90 O'Connor
Definicja subiektywnej punktacji w boksie nabiera nowego znaczenia.
Cristian Mijares - Jose Navarro z 2008
Chris Wilson 115-113 Mijares
Adelaide Byrd 117-111 Mijares
Doug Tucker 120-108 Navarro
Oglądałem kiedyś pojedynek Emanuel Augustus vs Courtney Barton
99-90 - Barton
97-92 - Barton
98-94 - Augustus
Co ciekawe, powinien wygrać Augustus.
Inny przypadek, to pojedynek Cintron vs Williams - pojedynek zakończony na skutek wypadnięcia Cintrona z ringu.
40-36 - Cintron
40-36 - Williams
39-37 - Williams
Jednak zasłużenie wygrał Williams.
Trzeci przypadek to walka Sylvester vs Geale:
118-110 - Sylvester
118-110 - Geale
118-112 - Geale
Zasłużenie zwyciężył Geale.
Czwarty Sylvester vs Karmazin
117-111 - Karmazin
118-110 - Sylvester
114-114
Karmazin wtedy powinien zostać ogłoszony zwycięzcą.
Isaac Ekpo - David Okai
79 - 72
80 - 73
72 - 79
No-name'y. Pisałem o tym
tu.