07-09-2015, 05:00 PM
Różnice w punktowaniu walk obu tych bokserów wynikają ze specyficznego zestawienia stylów. Kameda boksuje "ładnie". Dobrze się porusza, poluje na mocne ciosy, z drugiej strony zdaje się walczyć na "styk", rzadko wygrywa rundy bezsprzecznie. McDonnell to z kolei typ rzemieślnika, wszystko robi poprawnie, "ciuła" te punkty, ale zdaje się boksować dosyć "mechanicznie" i rzadko jego akcje zapadają na dłużej w pamięć. Choć tym razem wyszło mi zwycięstwo McDonnella (114-113) to uważam, że po raz drugi werdykt był dla niego bardzo szczęśliwy. 116-111 i 117-110 to dla mnie za wysoko.