Może na początku i tak by było, jakby od razu został puszczony na tych zawodników. Pierwsi dwaj moim zdaniem zaliczają się do szerokiej czołówki HW. Trzeci kiedyś się zaliczał a czwarty może będzie w niedalekiej przyszłości.
Pożyjemy zobaczymy. W takim razie, co w nim widzą Kliczkowie? Przecież nie inwestowaliby w średniaka?
Kliczkowie widzą w nim to, co i Hugo. Jest przystojny, atrakcyjnie zbudowany i ładnie wygląda w ringu. W sam raz dla kobiecej części widowni. A i "Janusz" spojrzy łaskawszym okiem. Bo w jego mniemaniu bokser o wyglądzie instruktora fitnessu z założenia jest lepszy od kogoś postury Fury'ego albo Ortiza. Tacy zawodnicy jak Tony Yoka są po prostu bokserskim odpowiednikiem boys-bandów. Przeciętni, ale śliczni. Przy odpowiednim doborze przeciwników mogą zapewnić promotorom trochę grosza, zanim nie przewróci ich ktoś poważniejszy
(02-09-2015 01:56 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]No właśnie, co sądzicie o młodym Pulevie? Czy Tervel Pulev ma szansę tak daleko zajść, jak jego brat? Tutaj jest link do jego walki. Jakby komuś się chciało niech rzuci okiem i podzieli się wrażeniami. 
Terweł Pulew w końcu zadebiutuje na zawodowym ringu. 3 grudnia na gali w Sofii. Zdziwiło mnie jedynie to, że on jest już tak bardzo stary. Ma 33 lata. Tylko o 2 lata młodszy od swojego bardziej znanego brata Kubrata.
31-letni Joe Joyce przechodzi na zawodowstwo.
Trochę stary jest. Być może nieco za późno na jakieś super wielkie sukcesy ale biorąc pod uwagę, że współczesna tzw. szeroka czołówka jest dosyć mierna to może ma szanse aby się przez nią przebić dostać swoją mistrzowską szansę?
31 lat to nie jest znowu tak dużo jak na wagę ciężką. Parker czy Joshua to są dzieciaki pod względem wieku. Koleś jest w wieku Wildera. Niech idzie drogą AJ (naście walk) a nie Deontaya (30 walk) jeśli idzie o łapanie doświadczenia i za dwa lata może bić się z szeroka czołówką, a pod koniec 2019, mając 34 lata może atakować mistrzowski pas. A potem poboksować 3-5 lat na najwyższym poziomie zaliczając ok. 10 obron mistrzowskiego pasa (trzy walki na rok), zunifikować dwa pasy, zarobić z 20-30 milionów dolarów i odejść z dorobkiem 35-0 na emeryturę.
Lajcik.
Do zrobienia
Ale faktycznie widzicie w nim taki potencjał? Na coś więcej niż szeroką czołówkę?
Ciężko cokolwiek wyrokować, ja tylko napisałem że jego wiek nie jest taki tragiczny i że jeśli rzeczywiście jest jakimś talentem to swoje w boksie zrobi
(04-10-2016 10:15 AM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Kliczko namawia Tony'ego Yokę na zawodowy kontrakt
No to byłby kolejny wielkolud w HW. Teraz wyczytałem ciekawostkę, że w 2010 roku pokonał Josepha Parkera na Letnich Igrzyska Młodzieży. Pewnie byłaby to ciekawa postać w ciężkiej. Kliczkowie mają dobre oko do wyławiania talentów do swojej grupy (Usyk).
Yoka jednak nie u Kliczków tylko u
Schaefera.
Zobaczymy kogo mu rzucą pierwszego na debiut.
Nie widzę większych szans dla Yoki na zawodowstwie. Niektórzy nazywają go francuskim Joshuą i wskazują na fakt, że obydwaj niesłusznie wygrali olimpijskie finały. Jednak Yoka oprócz finału niezasłużenie zwyciężył także w półfinale i ćwierćfinale. To jest bokser bez silnego ciosu i chyba także bez charakteru wojownika. Ma wspaniałą posturę, ale boks to nie konkurs piękności.