27-08-2015, 11:35 PM
Zero sensownych argumentow Joker, czy jakies zwyklej ciaglosci dyskusji. Lepiej udac, ze sie nie doczytalo, niz przyznac, ze zaklina sie rzeczywistosc, co? Ignorujesz podane na tacy argumenty, ktore przecza temu co dopiero napisales.. Nawet nie jestem zaskoczony, zeby nie napisac, ze wiedzialem iz to tak "fajnie" zakonczysz.
Czytajac to co kolega Joker ma do powiedzenia, tylko ja mam takie skojarzenia?(czytac nizej)
Joker, nie lubi spierdalaczy bo to oznaka braku jaj(dobrze rozumiem???). Za to w avatarze ma goscia ktory swego czasu byl okrzykniety najwieszym tchorzem, znienawidzonym oszustem, ktory potrafil zrobic akcje jak Andrzej Golota z Tysonem. Jaja jak arbuzy! Gardzic tymi sprinterami! Prawdziwy warrior, albo walczy jak lew, albo sie poddaje i tlumaczy bolem nogi, barku, palca, czy brzucha. Nie to co te wszystkie Floydy, Lary, Rigo, Crawfordy, czy Hopkinsy, oraz inne "bezjajowce" co by tylko szukali najwiekszych wywan, i z regoly "jedynie" wyraznie punktowali te ofensywne bestie ktore przyciagaja publike.
Dzwine, ze jeszcze na PPV ofensywnych bokserow jak Kovalev i Golovlkin, nikt nie zarabia milionow. Przeciez nie jest wazne pochodzenie, ilosc obron etc. Styl panowie, tylko styl, a PPV idzie jak woda. Mam racje....?
Ps. Tyle piszesz o walce Lara Angulo, o jajach i ich barku, a nawet nie wiesz jak sie ona zakonczyla? To dobitnie pokazuje z czym musimy walczyc.
Czytajac to co kolega Joker ma do powiedzenia, tylko ja mam takie skojarzenia?(czytac nizej)
Joker, nie lubi spierdalaczy bo to oznaka braku jaj(dobrze rozumiem???). Za to w avatarze ma goscia ktory swego czasu byl okrzykniety najwieszym tchorzem, znienawidzonym oszustem, ktory potrafil zrobic akcje jak Andrzej Golota z Tysonem. Jaja jak arbuzy! Gardzic tymi sprinterami! Prawdziwy warrior, albo walczy jak lew, albo sie poddaje i tlumaczy bolem nogi, barku, palca, czy brzucha. Nie to co te wszystkie Floydy, Lary, Rigo, Crawfordy, czy Hopkinsy, oraz inne "bezjajowce" co by tylko szukali najwiekszych wywan, i z regoly "jedynie" wyraznie punktowali te ofensywne bestie ktore przyciagaja publike.
Dzwine, ze jeszcze na PPV ofensywnych bokserow jak Kovalev i Golovlkin, nikt nie zarabia milionow. Przeciez nie jest wazne pochodzenie, ilosc obron etc. Styl panowie, tylko styl, a PPV idzie jak woda. Mam racje....?
Ps. Tyle piszesz o walce Lara Angulo, o jajach i ich barku, a nawet nie wiesz jak sie ona zakonczyla? To dobitnie pokazuje z czym musimy walczyc.