Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Kogo można zaliczyć do największych szklanek HW?

Na pewno David Price
Seth Mitchell
ale kto jeszcze? Czy można do takich zaliczyć Władimira Kliczko?

A do najodporniejszych kowadeł?
Na pewno Mariusz Wach, ale kto jeszcze?
Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni:" taka dewiza Smile
Mam wrazenie ze taki temat, lub podobny, juz byl. Wink
Mam nadzieję, że nie. Wink
To chyba nie kwestia szczęki, lecz psychiki, ale zwróćcie uwagę, że jak Andrzej Gołota raz leżał na deskach, to już po chwili dostawał KO. Jedyny wyjątek to walka z 1995r. z Samson'em Po'uhą - tam Andrzej pokazał wojownika (mimo faulu, chyba lekko ugryzł rywala, gdy miał kryzys). Później już niestety się spalał psychicznie. :/ Ot taka ciekawostka.
Psychika jest na pewno mega ważna ale naturalne predyspozycje również, jak najbardziej. Taki Wach akurat nie wydaje mi się jakiś super silny psychicznie ale wytrzymałość na ciosy ma wyjątkową. Szpilka z kolei mimo iż zapewne należy do tych silniejszych psychicznie optymistów, wytrzymałość na ciosy ma średnią. Wink
Z tymi szklankami jest taka smutna sytuacja że np. i Price i Mitchell byli przeze mnie i z pewnością kilku innych gloryfikowani aż do potencjalnego pogrążenia Klitschki... Mitchell po zdemolowaniu Ibragimova był na takim hypie że był w moim top 3 ulubionych pięściarzy HW. Price, do momentu porażki z Thompsonem również był mega ostry w kategorii. A teraz? Rzeczywistość była jednak dla nich okrutna.

Mimo wszystko, trzymając się tematu, moje typy:
Największa szklanka: David Price
Największe kowadło: Deontey Wilder
Najmocniejsza szczęka: Mariusz Wach
Największy waciak: Tomasz Adamek
Największe serducho: Steve Cunningham
Najlepszy styl: David Haye
Najlepszy pakiet: Władimir Klitschko
Wink
@Jerome
Nie pomyliłeś Cunningham'a z Adamkiem? Smile
@BOKS
Zdecydowanie nie. Steve moim zdaniem ma większe serce do walki, pokazywał to wielokrotnie. W kwestii waciaka to nie ma porównania. USS miał na deskach Fury'ego, Adamek nawet McBride'a nie podłączył.
@Jerome
O czym Ty piszesz? kiedy Cunningham pokazywał to serce wielokrotnie? nigdy nie przyszło mu walczyć ze złamanym nosem i zakrwawioną twarzą... Pokaż mi chociaż jedną prawdziwą wojnę taką jaką Adamek stoczył z Briggsem z udziałem Cunninghama. A co do tego kto jest większym waciakiem... Adamek w CW kładł i nokautował rywali, Cunningham tego nie robił. W HW Tomek walczył inaczej, nie wdawał się w wymiany (oprócz walki z Walkerem, w której go znokautował) dlatego wyglądało to tak a nie inaczej, a to, że Cunningham zdołał położyć na deski Fury'ego o niczym nie świadczy bo Tyson nigdy nie należał do twardogłowych... a cios rzeczywiście był wyśmienity, trafiony w idealnym momencie, można powiedzieć - strzał życia Cunninghama, szkoda, że to nie wystarczyło aby wygrać walkę.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie