Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Konflikt Knockout Promotions - Polsat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak donoszą media, między Knockout Promotions, a Polsatem doszło do zgrzytu. Jakie on będzie miał konsekwencje to dopiero się dowiemy, jednak poszło o to, iż walki Mayweather-Pacquiao i Fonfara-Chavez Jr pokaże TVP, a nie Polsat, a przyczynić się miał do tego sam Wailewski. Przynajmniej tak twierdzi Kmita.

Wiadomo już, że Wojak nie jest zainteresowany dalszą współpracą z KP i nie będzie dalej patronem gal. Oficjalnie nie ma to związku z konfliktem, który wybuchł między Wasilewskim, a Kmitą tylko z nową strategią marketingową marki.

O co tak naprawdę ma pretensje Polsat do Wasilewskiego to nie wiem. Było przebić ofertę TVP i byłoby po sprawie. Jak ten konflikt wpłynie wg Was na transmitowanie gal bokserskich organizowanych w Polsce? Czy cała ta sytuacja oznacza początek ściślejszej współpracy grupy KP z TVP i oznacza w konsekwencji zniknięcie gal organizowanych przez Wasilewskiego z Polsatu, czy to tylko burza w szklance wody?

Czekam na komentarz Wasilewskiego w tej sprawie.
Póki co jest odpowiedź Szaranowicza:

"Trudno mi komentować zrozumiałe rozczarowanie mojego kolegi - szefa sportu w Polsacie" - zaczął w oświadczeniu wysłanym do redakcji "SE".
Potem dodał:
"Po pierwsze, podane kwoty nie odpowiadają rzeczywistości. Po drugie, nie przebijaliśmy żadnej oferty Polsatu, bo jej nie znaliśmy, negocjowaliśmy kontrakt bezpośrednio z właścicielami praw w Stanach Zjednoczonych. Po trzecie, sport w Telewizji Polskiej jest w znacznej części utrzymywany z przychodów komercyjnych, a tylko przy najważniejszych imprezach wspomagany z pieniędzy publicznych, czyli z abonamentu (...) Po czwarte, chciałbym przypomnieć, że o wysokości opłat i praw licencyjnych decyduje rynek, na którym Polsat wielokrotnie sobie radził, choćby w pozyskaniu praw do polskiej reprezentacji piłki nożnej".
Nie spodziewałem się, że takie płaczki z tych polsatowców. Raz się jest na górze raz na dole. Oni wcześniej gwizdnęli tvp siatkówkę a teraz to po prostu "mały rewanżyk". Wink
Jeżeli Yale nie ma planów z tvp na przyszłość,to może obudzić się z ręką w fekaliach.
Nie wierzę to, że na tvp moglibyśmy oglądać polski boks w takim wydaniu jak na Polsacie. Jeśli Wasilewski nie ma planu np. na współpracę z TVN (też ciężko uwierzyć) to może być naprawdę słabo.

No ale tak naprawdę nie wiadomo ile tam winy Wasilewskiego jest w tym sporze, nie wiem jak on mógłby pomóc TVP w załatwianiu praw tv z USA Wink
Przekierowanie