Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Kalenga vs Lebedev
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
@Gogolius

Tam nie było żadnego compuboxa, tylko dziwaczne ruskie statystyki na których zawsze wychodzi skuteczność powyżej 50% Big Grin
Tak, te celność obu zawodników to już pomijam Smile

Lebedev po walce

"- Walka okazała się trudna. Rywal w drugiej połowie trochę osłabł, jednak czułem, że ciągle pozostaje groźny. Popełniłem pewne błędy, jestem samokrytyczny, lecz najważniejsze, że to moja ręka powędrowała w górę - kontynuował champion, który w czwartej rundzie po lewym sierpowym oponenta wylądował nawet na deskach.

- To był pierwszy nokdaun w mojej karierze i mam nadzieję, że ostatni. Nie będę opowiadał bzdur, że się poślizgnąłem czy coś w tym stylu. Musiałem do końca zachować ostrożność i trzymać go w dystansie - przyznał. Zapytany o ewentualny rewanż, odparł bez zastanowienia - Dlaczego nie? Za cztery miesiące będę gotów na następną walkę.

Przy tej okazji nie mogło również zabraknąć pytania o to, kto mocniej uderza, Kalenga czy Guillermo Jones? Rosjanin bez wahania wskazał na swojego wczorajszego przeciwnika. - Nie ma nawet porównania. Kalenga bije zdecydowanie mocniej niż Jones, a nawet mocniej niż Marco Huck, choć ten z kolei jest trochę bardziej przebiegły."
Huck o werdykcie Charr-Dupas
- Ten werdykt nie jest w
porządku. Nawet remis byłby
denerwujący. Porównałbym to
wszystko do gola, jakiego Anglicy
strzelili Niemcom na
mistrzostwach świata w 1966
roku. Jako sportowcy musimy
niestety żyć z takimi decyzjami -
stwierdził Huck.
#beka
Powiedział człowiek, który przegrał co drugą obronę, a ani razu nie przegrał oficjalnieBig Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie