Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siła ciosu: nikt mnie nie przekona, że Floyd ma jakikolwiek cios w 147 funtach. Nie zrobił najmniejszej krzywdy wyciągniętemu z lekkiej Guerrero o Maidanie czy Canelo nie wspominając. Do tego celowo (i słusznie) zaniża siłę swoich uderzeń, aby ograniczyć spadki energii.
Pacquiao z kolei ma uderzenie mocne - nawet jeśli nie przewraca rywala (Rios) to jest w stanie siłą ciosu zahamować jego zapędy bo te ciosy czuć. O tym co działo się w ostatnich walkach obu Panów nie będę wspominał. To, że jeden drugiemu raczej nie zaszkodzi wynika z odporności, ale w sile ciosu dla mnie wyraźne 2:0 dla MP.

Szybkość: Filipino obok Amira to król szybkości w okolicach tego limitu wagowego. Floyd był błyskawicą 10 lat temu. Z drugiej strony nie ma tutaj deklasacji. 2:1 MP.

Praca nóg: na dwoje babka wróżyła. W optymalnej formie obu dałbym podobną, maksimum wyżej ustawione ma Floyd, ale jemu zdarzają się kiepskie walki pod tym względem. Nie mam pojęcia co pokaże jutro, w jednej walce byłby 1:2, w innej 2:1 więc... 2:2.

Kondycja - u mnie klasyczne 2:2 z tego względu, że żaden braków kondycyjnych nie ma. FMJ wygrywa ostatnie rundy, skacze jak gazela i w ogóle dobrze się czuje, MP zachowuje siły i tą samą wysoką intensywność pod koniec walk, nie słabnie w końcówkach. 2:2.

IQ - Pac głupi nie jest, ale Floyd to supermózg. 2:0 FMJ

Doświadczenie - oni obaj biją na głowę 99% obecnie boksujących bokserów. Z nimi równać się może Kliczko, Hopkins, Froch... i może jeszcze paru znajdziemy. 2:2 nie ma sensu tego porównywać.

Odporność psychiczna - żaden się nie dał złamać psychicznie, Pac wrócił po koszmarnym KO od JMM, Floyd wykazuje odporność psychiczną cały czas bo ciągle to jego zero jest zagrożone, a on ciągle je broni. Trzeba podziwiać to, że wychodzi od lat w pozycji faworyta i zawsze presje dźwiga. 2:2.

Odporność: to co mówiłem przy sile ciosu, mają obaj na tyle wysoką, że żaden drugiemu krzywdy nie powinien zrobić. Floyd był podłączony ze 3-4 razy w życiu - super szczęka. Manny mimo kilku desek też jest odporny, bo przy średniej szczęce i jego stylu porażek przez KO powinien mieć więcej. 2:1 FMJ

Układ stylów: dla mnie największa kontrowersja jak tak Was czytam. Styl to jest styl, papier-nożyce-kamień, prawidło bokserskie stare jak świat. Pac Man to klasyczny swarmer, dobrze czujący się w ataku. Floyd to boxer, bijący z kontry. Swarmer zajeżdża boxera presją i wygrywa. Kropka. Swarmer może mieć problem ze sluggerem, szczególnie defensywnym. Dla mnie przykładem sluggera defensywnego (sluugerra/boxera) jest JMM i to wyjaśnia problemy Manny'ego z nim. Oczywiście porównywanie stylów ma sens tylko przy podobnym skillu bokserskim. To że jeden ma lepsze IQ czy odporność na ciosy uwzględnione jest w innych kategoriach (i dlatego sam układ stylów nie pomaga), ale czysto na papierze, Filipińczyk jest koszmarem dla Floyda. Nie odwrotnie. 2:0 MP

Narożnik: w sumie tu mam problem z oceną. Roach nie wydaje się mieć planu rezerwowego, licząc na to że opracowana taktyka przed pojedynkiem sprawdzi się przez całą walkę. Senior z kolei w ogóle nie wydaje się mieć skupienie na pojedynkach syna. Ale, że jest jeszcze Roger to mamy dwóch ziomów do jednego, więc... 2:1 FMJ.

Podliczając....

16:13 Manny.

Wyszło mi inaczej niż Wam bo dość sucho potraktowałem układ stylów. Problem z tego typu analizą jest taki, że nie wszystkie składowe uważam za tak samo ważne. Wyszło mi sporo remisów, ale tam gdzie bokserzy mają przewagę:

siła ciosu i odporność - dla mnie te sprawy znoszą się, żaden drugiego chyba nie skrzywdzi (tu przewagę miał MP o 1 punkt, więc tak jakby traci ten punkt z normalnej oceny).

IQ i układ stylów - wyszło 2:2, ale wg mnie IQ ringowe Floyda jest tak duże i ma wpływ na całą resztę, że ja bym mu tam dał 3:0 Big Grin

Tak czy inaczej walka będzie wyrównana, na papierze Manny ma wszystko żeby wyboksować Floyda. O ile pójdzie do ataku, a nie zacznie się czaić jak Canelo. Dużo zależy tutaj od dyspozycji Moneya - jak wyjdzie z tego forma z Maidany I albo Cotto, to przegra.
W cyferkach sprawa remisowa, w formie remisowa, na ważeniu remisowa - mój typ na walkę:

REMIS!!!
(02-05-2015 12:39 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Układ stylów: dla mnie największa kontrowersja jak tak Was czytam. Styl to jest styl, papier-nożyce-kamień, prawidło bokserskie stare jak świat. Pac Man to klasyczny swarmer, dobrze czujący się w ataku.

Ja bym powiedział z kolei, że Pacquiao post Marquez IV to raczej boxer - puncher, niż swarmer. Poza tym wydaje mi się, że jeżeli będzie przechodził do pressingu, to większy i raczej silniejszy fizycznie Mayweather może go łapać w klincze. Czuję, że większość walki będzie toczyła się na środku ringu - nie wydaje mi się, aby Pacquiao miał takie atuty fizyczne, które pozwalałby mu spychać Floyda tak jak czynili to Maidana, Oscar, czy Castillo.
(02-05-2015 12:50 PM)redd napisał(a): [ -> ]nie wydaje mi się, aby Pacquiao miał takie atuty fizyczne, które pozwalałby mu spychać Floyda tak jak czynili to Maidana, Oscar, czy Castillo.

Oczywiście, że nie ma takich atutów, a jak widzę teksty że Maidana spychał Floyda, a Pacquiao jest lepszy niż Maidana to nie wiem czy się śmiać czy płakaćBig Grin Co ma 165 funtowy czołg Maidana wspólnego z Pacmanem to ja na prawdę nie wiem. Taki to ma sens jak tłumaczenie Pacmana, że przewaga warunków Floyda nie ma znaczenia, bo walczył z większymi Margarito i De La Hoyą. Co ma do rzeczy skończony i wolny jak mucha w smole Margarito bez obrony i wysuszony Oscar w kontekście Floyda to też nie wiem. Ale wracając do spychania, to siłę ciosu Pacman może mieć dobrą, ale jakie spychanie do lin, kiedy on coś takiego w ogóle robił? Takie coś w ogóle nie wchodzi w grę, no chyba że ktoś myśli, że to będzie wyglądało tak, że Pacquiao będzie atakował a Floyd będzie się cofał w linii prostej na liny bez ciosów kontrujących.
(02-05-2015 01:02 PM)Krzych napisał(a): [ -> ]
(02-05-2015 12:50 PM)redd napisał(a): [ -> ]nie wydaje mi się, aby Pacquiao miał takie atuty fizyczne, które pozwalałby mu spychać Floyda tak jak czynili to Maidana, Oscar, czy Castillo.

Oczywiście, że nie ma takich atutów, a jak widzę teksty że Maidana spychał Floyda, a Pacquiao jest lepszy niż Maidana to nie wiem czy się śmiać czy płakaćBig Grin Co ma 165 funtowy czołg Maidana wspólnego z Pacmanem to ja na prawdę nie wiem. Taki to ma sens jak tłumaczenie Pacmana, że przewaga warunków Floyda nie ma znaczenia, bo walczył z większymi Margarito i De La Hoyą. Co ma do rzeczy skończony i wolny jak mucha w smole Margarito bez obrony i wysuszony Oscar w kontekście Floyda to też nie wiem. Ale wracając do spychania, to siłę ciosu Pacman może mieć dobrą, ale jakie spychanie do lin, kiedy on coś takiego w ogóle robił? Takie coś w ogóle nie wchodzi w grę, no chyba że ktoś myśli, że to będzie wyglądało tak, że Pacquiao będzie atakował a Floyd będzie się cofał w linii prostej na liny bez ciosów kontrujących.

No tak, sporo jest opinii "skoro Maidana spychał Floyda, to Manny tym bardziej", ale tak to nie działa. Wydaje mi się, że to Floyd tym razem będzie tym większym i silniejszym fizycznie. Junior lubi powisieć na linach i stamtąd wyprowadzać kontry, ale wydaje mi się, że tym razem będzie unikał takich sytuacji. Bo co jak co, ale jak Pac - man rozkręci wiatrak, to sędziowie mogą to punktować. Pozostaje jeszcze taki aspekt, jak atakujący Filipińczyk będzie znosił kontry Amerykanina? Jeżeli będzie czuł przed nimi respekt, to Mayweather może szybko mu odjechać. Bo w szachach ringowych "Money" zawsze będzie dwa kroki przed Mannym. Pacquiao musi od początku ryzykować i wybijać Floyda z rytmu.
Jeśli ta walka będzie nudna to za sprawą Pacquiao bo to on musi podkręcić tempo i wygrać z Floydem dla swojego ludu.
tyle już napisaliśmy na temat tej walki a za #16 godzin wszystko będzie jasne, ,, Smile
na taką walkę czekało się tyle czasu, ,a teraz jesteśmy świadkami Historii, dzięki tvp, zobaczymy tą walkę na żywo, można by powiedzieć przy ringu z wygodnego fotela, , oby tylko nie było reklam pomiędzy rundami, nie oglądałem ostatnio Fonfary w publicznie, ktoś mi powie czy były te publicity w przerwach?
Dobrze byłoby słyszeć , wskazowki z narożników, .
Będą reklamy, to jest akurat pewne jak śmierć Big Grin
Obejrzałem sobie ważenie i troszkę się nakręcam powoli. No zobaczymy, może być ciekawie Smile
Na Fonfarze była chyba tylko jedna reklama i większość przerw między rundami było widać.

(02-05-2015 12:39 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Układ stylów: dla mnie największa kontrowersja jak tak Was czytam. Styl to jest styl, papier-nożyce-kamień, prawidło bokserskie stare jak świat. Pac Man to klasyczny swarmer, dobrze czujący się w ataku. Floyd to boxer, bijący z kontry. Swarmer zajeżdża boxera presją i wygrywa. Kropka.

Boks to trochę więcej niż podręcznik i teoria, szczególnie w tej walce. Samo szufladkowanie tak unikalnych bokserów to już słaby pomysł. Floyd Mayweather boksuje w stylu Floyda Mayweathera, a Manny Pacquiao boksuje w stylu Mannyego Pacquiao. A stwierdzenie że swarmer z samego faktu bycia swarmerem zawsze pokona boxera to już w ogóle jakiś odjazd totalny. Może się źle zrozumieliśmy, ale tu chodziło o porównanie konkretnych stylów tych dwóch unikalnych bokserów, a nie szufladkowanie.
Tyle lat czekania, tyle trash talku. Chciałbym aby ta walka była tego warta.

@Gogo
Zasada kamień-papier-nożyce nie sprawdzą się kiedy mamy do czynienia z dwoma wyjątkowymi bokserami Smile Smile .
Krzych
Ja tam na TVP Sport co rundę miałem reklamę Wink Najbardziej mnie wkurzyło, kiedy weszli po 9 rundzie, a tu już Andrzej się cieszy od jakiegoś czasu i Szczęsny spokojnym głosem oznajmia, że Chavez nie wyszedł do następnej rundy. Koszmar Big Grin
Przekierowanie