20-05-2015, 03:53 PM
"Co najmniej 32 pozwy złożono w amerykańskich sądach po walce stulecia pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr (48-0, 26 KO) a Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO). Kibice domagają się wielomilionowych odszkodowań za to, że Filipińczyk ukrył kontuzję, która, jak później tłumaczył, wpłynęła na jego postawę w ringu, a w konsekwencji na jakość widowiska"
Oskarżyciele twierdzą, że majowy pojedynek był jednym wielkim skokiem na kasę. - Walka nie była dobra, nie była emocjonująca. Była nudna, toczona w wolnym tempie i nijaka - napisano w pozwie złożonym w stanie Teksas."
Ale za co oni chcą wielomilionowych odszkodowań? Wielomilionowy zwrot za PPV warte 100$? A może za posadzenie dupska przed telewizorem na 45 minut?
Oskarżyciele twierdzą, że majowy pojedynek był jednym wielkim skokiem na kasę. - Walka nie była dobra, nie była emocjonująca. Była nudna, toczona w wolnym tempie i nijaka - napisano w pozwie złożonym w stanie Teksas."
Ale za co oni chcą wielomilionowych odszkodowań? Wielomilionowy zwrot za PPV warte 100$? A może za posadzenie dupska przed telewizorem na 45 minut?