Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Aha czyli nie mogę mieć żartobliwej sygnatury dotyczącej stylu Floyda?Wiem że cisnąć po mnie rośniesz w swoich oczach jako madry człowiek-chuj tam zostawmy to,jak Ci tak dobrze to niech bedzie.Nie kazdy się musi spuszczać nad czarnym.
Nie myśleliście, , może iż Rigondeux, obdarzony jest większą sympatią od Floyda, dlatego że np, nie pali Dolarów w kiblu, nie kameruje siebie w otoczeniu lasek czy pieniędzy na stole w domu, nie gra pozera po walkach, nie chwali się samochodami,
Ja osobiście jaram się Boksem Rigondeux, pomimo jego szakalskiej jednoznaczej miny Wink , , myśle że jest wyluzowanym gościem,
Floyda trudno jest polubić, ,pomimo tego że jest wyśmienitym pięściarzem, sprawia wrażenie nieogarnietego 38 letniego dźieciaka
niepotrafiącego znaleść stabilizacji do tego aby założyć rodzinę, czy też po prostu ożenić się, ,ślepo zapotrzony jest w swoje pieniądze, i do końca życia zamawiać będą go koćiaki w wannie, tu nie chodzi o jego umiejętności, które są na bardzo wysokim poziomie.
Gdyby może inaczej się zachowywał, czy też nie był zakochany w pieniędzach, , może nawet byłbym jego fanem.

p.s ...nie wiem, co wygaduje Manny, o tym spisku itp, , Dziwi mnie to,
ale myślę że jest to już próba reklamowania rewanżu, z dnia na dzień, co raz bardziej jestem przekonany że będzie rewanż
Skoro Floyd zrzeknie się tytułów, to w przypadku, rewanżu, , dobrze pomyślał, Floyd, w przypadku wygranej w rewanżu,Pacquiao nie zdobędzie żadnego pasa,,. ; )
(04-05-2015 12:00 PM)Joker napisał(a): [ -> ]Aha czyli nie mogę mieć żartobliwej sygnatury dotyczącej stylu Floyda?

Stylu Floyda? Ze tez tak opacznie to odebralem. Sadzilem, ze ma ona na celu uwypuklic to, ze Manny nic robil i stal w miejscu, podczas gdy Floyd pokazywal jak sie powinno pracowac na nogach.Cool

(04-05-2015 12:17 PM)Wietnam napisał(a): [ -> ]Nie myśleliście, , może iż Rigondeux, obdarzony jest większą sympatią od Floyda, dlatego że np, nie pali Dolarów w kiblu, nie kameruje siebie w otoczeniu lasek czy pieniędzy na stole w domu, nie gra pozera po walkach, nie chwali się samochodami,


Wielcy mistrzowie i slawa jaka zdobyli, maja to do siebie, ze zawsze sa bardziej krytkowani niz Ci, ktorych nie znaja masy. Roy Jones,Lewis, Hopkins, czy Manny nie palili hajsu, a ile to sie czytalo/sluchalo o ich nudnych walkach, tragicznych rywalach etc.? Nawet Ruiz w przypadku Jonesa, byl w USA przez cale masy odebrany jako ktos latwy do ogrania, i po wlace nie brakowalo takich, co o tym glosno mowili. Szalenstwo!
Cotto, po walce z Mosleyem, Floydem, czy odwaga wyjacia do duzego Trouta mial szacunek. Byl ikona serca i odwagi. Odkad zdobyl tytul w MW tez jest na kazdym kroku krytykowany, choc nie spuszcza w klopie dolarow, ani nie chwali sie 151 fura w swoim garazu.
Teraz to samo czyta sie o Floydzie. Jest nudny, ucieka, dobiera rywali etc.Rolleyes Jak ktos przez palenie hajsu i drogie fury lapie sie takich rzeczy, to laik, albo zakompleksiony hejter.
Badzy powazny i nazywajmy rzeczy po imieniu...Czy Floyda boks zainteresuje "januszy"? Raczej nie. To trzeba przyzbnac, ze styl dobijacego do 40tki Amerykanina nie spodoba sie kazdemu. Oka, ja to rozumiem. W wyobrazni laikow boks=ostra sieka, a nie popisy techniczne i defensywne. W walce z Alvarezem, czy Mannym jego boks byl oparty na perfekcji, bez ryzyka, a z glowa i sprytem stad taki odbior.
Czy Floyd boksowal kiedys inaczej, ze tak wielu sie jara jego kariera? Jasne. "Money" boksowal mega przyjamnie dla oka, mial w nizszych wagach cios, skladal niewiarygodne, szybkie serie, mial swietna prace nog, byl aktywniejszy, bardziej bojsowy, posiadal jeszcze lepszy niz dzis refleks i mial super kondycje. Byl powszechnie uwazany punchera, i to zdanie niech soebie wemza do serca "janki" co twierdza, ze mial cale zycie wate w lapie. Nawet laicy potrafiliby docenic starsze walki, gdyby tylko je nadrobili. Jasne, ze nie byl to nigdy bokser o stylu Mannego, czy Tysona, ale niektore z potyczek to uczta dla oczu nie tylko koneserow, ale tez zwyklych "januszy".
BMH
Za chwile przyjdzie @krzych to Ci powie jak jest.
(04-05-2015 01:15 PM)Joker napisał(a): [ -> ]BMH
Za chwile przyjdzie @krzych to Ci powie jak jest.

Zartowalem. Wiec co ten obrazek mial przedstawiac.Wink Jednak jezeli mam byc calkiem obiektywny, to mozna interpertowac to na dwa sposoby(drugi sposob to ten o ktorym pisalem post wczesniej).
Ja rozumiem, ze dla czesci kibicow tacy goscie jak Leonard, Lara czy Floyd to kurczaki. Niech cwicza sprint a nie boks heh. Luz, kazdy ma prawo do wlasnej opinii. Nie uwazam jednak by takie opinie wyszly spod klawiatury ogarnietego kibica. Mozna nie lubic takiego stylu, ale te wszystkie bzdury o unikanu walki, srace w gaciach etc. sa niskich lotow(nie pije do Ciebie, tylko pisze bardzo ogolnie)..
Lara juz na gminnie unika walki,to juz nie jest dobre.Leonard z pierwszej walki z Duranem to kozak,zaś z drugiej wiało mi pajacem jak mówi5 sam Roberto,ktoś powie ale geniusz,uniki dystans ale gość będąc 2m od przeciwnika gnie łeb i się cieszy jaki to nie kozak(SRL uznaje za lepszego niz FMJ).Ideałem defensywnego boksu są dla mnie Toney,Whitaker,Locche wysmienicie sie bronili a nikt nie powie ze uciekali.
(04-05-2015 01:58 PM)Joker napisał(a): [ -> ]Lara juz na gminnie unika walki,to juz nie jest dobre.Leonard z pierwszej walki z Duranem to kozak,zaś z drugiej wiało mi pajacem jak mówi5 sam Roberto,ktoś powie ale geniusz,uniki dystans ale gość będąc 2m od przeciwnika gnie łeb i się cieszy jaki to nie kozak(SRL uznaje za lepszego niz FMJ).Ideałem defensywnego boksu są dla mnie Toney,Whitaker,Locche wysmienicie sie bronili a nikt nie powie ze uciekali.


Zobacz Leonarda z Haglerem i w II walce z Duranem. Pamietaj jednak, ze byl to prime Ray(!!!!), z dwukrotnie krotszym przebiegiem kariery niz obecny Floyd. Co bylo w tych walkach, jak nie w wiekszosci praca nog "Sugara"? Obraz walki Raya z pierwszej walki z Roberto, jak mial sie tak do drugiej? Jak boks Duran z pierwszej gdzie byl dzika bestia, zdolna walczyc z kazdym, ma sie do Durana z drugiej walki z Amerykaninem, po ktorej zostal okrzykniety tchorzem bez charketeru, faciem bez serca i zwyklym oszustem na ktorego pluli nawet w ojczyznie? Tak Duran byl persona non grata nawet w Panamie! Mial milony hejterow, a dzis uwaza sie go za legende i jednego z najwiekszych all time.
Floyd z Cotto wygladal oka nawet dla laikow. Rowniez w pierwszej walce z Maidana wygladal na bardziej bojowego, to samo z Ortizem i Guerrero.. w rewanzu z "El Chino" juz ograniczyl ryzyko i walczyl tak, ze jego styl nie trafilby do mas.. podobnie z Mannym.
Pamietajmy, ze rozmawiamy o dobijacym do 40bokserze, ktory od bliski 30walk walczy tylko z absolutynym topem, a w grze jest juz blisko 2dekady. Kogos dziwi, ze gosciami leca w dol parametry, i przystoswal styl do obecnych mozliwosci? Pewnie byloby lepiej jakby walczyl jak dekade temu, przy okazji zaliczajac porazki heh.


Joker, a powiedz mi ile Ty widziales calych walk takiego Locche, ze wrzucasz go dyskusji?
Z tego co pamiętam to Leonard tak ośmieszył Durana, że ten zrezygnował z walki i się poddał.
Pakiało wziął przykład z Roacha i zaczął pierdolić głupoty. Nie potrafił pokazać klasy w ringu to próbuje teraz nadrobić w trash talku, żenada.
Pacquiao zaczyna gościć teorie spiskowe, szkoda bo traci u mnie szacunek.

W boksie chodzi o tradycje to nie mordobicie dla szarej masy, jeśli ktoś chce bezmyślnego napieprzania się to niech zmieni dyscyplinę na ksw lub mma.
Przekierowanie