Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Crawford vs Dulorme
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
[Obrazek: unnamed-300x142.jpg]


"W swoim debiucie w wadze junior półśredniej Terence Crawford (25-0, 17 KO) zmierzy się prawdopodobnie z Thomasem Dulorme (22-1, 14 KO). Walka ma się odbyć 18 kwietnia na nieustalonym jeszcze terenie. Transmisję za oceanem przeprowadzi HBO.

Wiele wskazuje na to, że Amerykanin i Portorykańczyk zaboksują o tytuł WBO, który został w ubiegłym roku zwakowany przez Chrisa Algieriego. Amerykanin nie pali się ponoć do tego, aby odzyskać pas, a znajdujący się tuż za nim w rankingu Lucas Matthysse i Rusłan Prowodnikow zmierzą się pod koniec marca ze sobą. Inne plany ma też czwarty w zestawieniu Filipińczyk Jason Pagara, co otwiera drzwi przed sklasyfikowanym na piątym miejscu Dulorme. Crawford jako mistrz WBO w wadze lekkiej od razu może walczyć o tytuł w wyższej kategorii.

Pojedynek nie został jeszcze zakontraktowany, ale jest bliski finalizacji. W przeciwieństwie do dwóch ostatnich walk Crawforda nie odbędzie się w jego rodzinnym mieście Omaha - tamtejsza hala będzie w kwietniowym terminie zajęta."
Moznaby polaczyc ten watek z Matthysse vs Provodnikov bo obie te walki odbeda sie 18 kwietnia na jednej gali.
offtop ale nie chce mi się pisać w wzwkw :b
Było tu wspominane że 28.03 będzie walczyć Charlo-Matrioysan?
Nie chciało mi się zakładać tematu na temat tej walki.

Jeszcze Dirrel - Jack jest ogłoszone.
Dulorme rozstal sie z Robertem Garcia i na miesiac z kawalkiem przed walka nie ma trenera. Garcia zyczy mu jak najlepiej, ale ma zbyt wielu zawodnikow pod soba i termin potyczki nie pasowal ani jemu ani jego pierwszemu asystentowi.


Crawford jest pięściarzem kompletnym. Świetna technika, szybkość, poruszanie się, obrona, cios... Wszystko na miejscu.
Mnie w tej walce specjalnie nie zachwycił. Owszem, zrobił co do niego należało, ale do momentu KO nie pokazał niczego specjalnie błyskotliwego. Być może po prostu tak wyczuł Dulorme i czekał na swoją okazję do zadania decydującej kontry. Trochę większej aktywności spodziewałbym się po Crawfordzie.
Strasznie leniwie boksował Crawford. Nie wiem ile było w tym wyrachowania, ile czegoś innego...Po 5 rundach miałem bodajże 49-46 dla Dulorme, ale ten prawy odmienił sytuację. Z Gamboą też za ciekawie nie było dopóki nie naruszył Kubańczyka. Wygrywa, OK, nie kwestionuję tego, ale nie widzę na razie wybitności w boksie Amerykanina. Dzisiejszy występ bez zachwytów. Z jednej strony znokautowanie solidnego boksera z top 10 tej kategorii, ale z drugiej straszna pasywność przez niemal połowę walki.
(19-04-2015 03:38 PM)saliman1 napisał(a): [ -> ]Strasznie leniwie boksował Crawford. Nie wiem ile było w tym wyrachowania, ile czegoś innego...Po 5 rundach miałem bodajże 49-46 dla Dulorme, ale ten prawy odmienił sytuację. Z Gamboą też za ciekawie nie było dopóki nie naruszył Kubańczyka. Wygrywa, OK, nie kwestionuję tego, ale nie widzę na razie wybitności w boksie Amerykanina. Dzisiejszy występ bez zachwytów. Z jednej strony znokautowanie solidnego boksera z top 10 tej kategorii, ale z drugiej straszna pasywność przez niemal połowę walki.

Zgadzam się z tą oceną. Crawforda bardzo lubię, ale nie uważam go za jakiegoś zjawiskowego boksera. Klasyfikuję go jako najwyższych lotów rzemieślnika ringowego, który do tego posiada wysokie ringowe IQ... ale brakuje mu pewnego błysku który posiada tylko garstka najlepszych. Zresztą, gdy spojrzeć na jego rywali - kurdupel Gamboa, przereklamowany Burns i Prescott. To solidne nazwiska, ale do ich wartości sportowej można się przyczepić. Najlepszym rywalem Terence'a był Beltran, ale ten z kolei bardzo pasował mu stylowo i teraz Dulorme, który jest dobry, ale tylko dobry. Z wielką chęcią obejrzę pojedynki Amerykanina z elitą tej kategorii wagowej - myślę, że w nich Crawford nie będzie już tak błyszczał.
Stron: 1 2
Przekierowanie