Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Stevenson vs Bika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Ależ Beterbiev ma moc, z drugiej strony Campilo faktycznie jest już mocno rozbity więc innego rozstrzygnięcia chyba się nikt nie spodziewał.
Ile wytrzyma Bika?
Ach ten Sosnowski... Saiko Bika, Saiko Bika, Saiko Bika...
Redaktor się zorientował, że on jest jednak Sakio i się poprawił, Bika na pasie z tyłu ma jak byk SAKIO, ale Albert ciągle Saiko, Saiko, Saiko... Big Grin

I Bika wytrzymał 12 rund Smile
Mimo wszystko nie pokazał niczego specjalnego: charakter, waleczność, odporność na ciosy - no ale z tego jest znany.
Pasował Stevensonowi, nic tylko czekać na lepszych rywali dla Adonisa.
Ten werdykt to jakiś joke. Bika ugrał max 2 rundy, z dupy 115-111 o.o
No według mnie to Sakio nikomu nie pasuje z tym chaotycznym stylem Big Grin
Biika jest bardzo śliski i choć technicznie słaby to każdemu z nim boksuje się źle.
Zobaczyłbym Beterbieva z Biką.
Mam nadzieję, że do walki z komuchem wyjdzie bez pajacowania i z zajebistym przygotowaniem kondycyjnym. Sergiej jest do znokautowania, w amatorce padał.
Adonis ufam Tobie.
Fajnie byłoby, żeby gale Haymona na stałe zagościły w TVP, bo za taką jakość streama to zniosę każdego komentatora Big Grin
https://m.youtube.com/watch?v=A0S-x23N19...ogle&hl=pl

cała walka już dostępna, kto nie widział.
Bika nawet dobrze wypadł. Był zaskakująco spokojny w obronie i dobrze unikał lewych prostych Stevensona, szczególnie na początku. Wiadomo, że nie ustrzegł się wszystkiego i w ciągu jednej walki nie zmienił się z prostego i chaotycznego boksera w genialnego defensora, ale jak na to co prezentował w poprzednich walkach to jestem na prawdę zaskoczony. Spokojnie się bronił, nie panikował, uważał, nie dawał się posyłać na deski ciosami prostymi na tułów jak dziecko. Jak na taki przeskok do innej wagi, od razu walkę z mistrzem, różnicę w technice, szybkości i sile, to na prawdę Bika się spisał. Więcej zrobić nie mógł przy takich różnicach na swoją niekorzyść. Stevenson momentami efektownie, ale bardzo schematycznie. Wystarczy mu wyłączyć lewą rękę i jest po Stevensonie. To bardzo klasowy zawodnik i wielki mistrz, ale za dużo tutaj zależy od jednego elementu. Jeżeli Kovalev sobie poradzi z jego lewą ręką to Adonis będzie miał wielki kłopot.
Mnie wczoraj Stevenson przekonał tak naprawdę po raz pierwszy. Z Chadem Dawsonem zawsze uważałem, że wykonał złoty strzał, który zdecydowanie go przereklamował. Potem Cloud, niby dobra walka, ale czegoś mi brakowało. Z Fonfarą nie zaprezentował się natomiast najlepiej i był bliski porażki przed czasem, a pojedynku z Suchockim nie ma co brać na poważnie, no bo klasa rywala była jaka była.
Natomiast wczoraj Kanadyjczyk pokazał kawałek dobrego boksu. Niezła praca nóg, bicie w różnych płaszczyznach i znakomity lewy naprawdę funkcjonowały znakomicie. Bika robił co mógł, starał się nawet atakować, jednak z wiadomych względów był bezradny. Nie miał siły ciosu, a był za słaby technicznie, żeby punktować, jak się okazało, niesurowego Stevensona. A że nie było nokautu? Spodziewałem się tego, nawet zagrałem za wirtualne pieniądze taki rezultat i aż szkoda, że mam przerwę na poważne granie Smile Co do werdyktu trochę pozostaje niesmak. Sędziowie już chyba wszystko drukują. Nawet jak ma wygrać lokalny faworyt, i robi to bardzo pewnie, muszą dodać swoje pięć groszy Smile Ja widziałem cztery wyrównane rundy, które mogły iść w obie strony. Jak jeden sędzia dał 5 rund "Saiko" (Tongue) to ja nie wiem...
Beterbiev, ,maszyna,.Top 3 zdecydowanie LHW, Oj zobaczyłbym Kowaliow-Beterbiev
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie