Czy interesuje się ktoś tym sportem zza oceanu? Czy wiecie, że u nas w Polsce staje się on strasznie popularny, mamy już nawet dwie ligi, a najbliższy finał PLFA (Polski Związek Footballu Amerykańskiego) może odbyć się na stadionie narodowym w Warszawie? Z tego co się orientuję to tereny Dolnośląskie prezentują najwyższy poziom w lidze
Choć i Warszawa ma się czym chwalić.
Strasznie popularny? Oj chyba nie.
Finał na Narodowym? Ile procent trybun będzie zapełnionych i kto za to zapłaci?
A polsko-amerykańskie nazwy klubów to trochę parodia jest...
Bez obrazy, ale zawsze uważałem football amerykański w Polsce za żenadę(te nazwy klubów...). Chcesz sportu dla twardzieli - jest fantastyczne rugby, w którym - jak w piłce nożnej gra toczy się cały czas, a na boisku masz prawdziwych zabójców a nie dzieciaków w napompowanych ochraniaczach, bez których strach wejść w starcie
.
Tutaj nawet ping pong jest popularniejszy. W Stanach owszem, tam nawet gdy nie grają o nic to cały 100 tyś sttadion jest zapełniony, swoją drogą nie wiem na czym polega ten fenomen... oni za to nie wiedzą nic o naszym footbolu ;p
(23-12-2011 08:57 PM)BeBaD napisał(a): [ -> ]oni za to nie wiedzą nic o naszym footbolu ;p
No właśnie. Ale ligę mają lepszą, mają liczącą się w świecie reprezentację, a i mistrzostwa świata u siebie tak nie dawno mieli.
Co z tego że liga lepsza jak stadiony są puste, zresztą swoją "moc" ta liga zawdzięcza tylko piłkarzom którzy na koniec kariery przyjezdzają tam zarobić nie małe pieniądze. Teraz dzięki emigracji do Stanów Beckhama, Henryego i innych piłka nożna stała się bardziej rozpoznawalna ale do ich futbolu to jej dużo brakuje. Ostatnio chyba w wyborczej albo pomorskiej (nie pamiętam już) był artykuł na całą strone o tym ich sporcie. Popularność nieziemska, na mecze lig akademickich przychodzi po 100 tys ludzi na stadiony, za króciutki spot reklamowy w przerwie firmy płacą gruuube mln. Coś nieprawdopodobnego. I to wszystko w czasach kryzysu
Stadiony w piłkarskiej lidze amerykańskiej wcale takie puste nie są. Większą mają frekwencję niż T-Mobile Ekstraklasa. No od gigantów jak Hiszpania czy Anglia to wiadomo, lata świetlne, ale o pustkach nie ma mowy.
(24-12-2011 09:50 AM)Adammobp napisał(a): [ -> ]Stadiony w piłkarskiej lidze amerykańskiej wcale takie puste nie są. Większą mają frekwencję niż T-Mobile Ekstraklasa. No od gigantów jak Hiszpania czy Anglia to wiadomo, lata świetlne, ale o pustkach nie ma mowy.
Porównanie roku
To chyba logiczne że mają większą frekwencję niż w naszej lidze. Tam miasta liczą miliony ludzi, tutaj w ekstraklasie potrafi grać Podbeskidzie (około 200 tyś), a już w przyszłym sezonie może i drużyna z wsi. Nie dziwne więc że frekfencja jest większa, co nie oznacza że jest duża bo te ich stadiony są w stanie pomieścić duuużo dużo więcej.
Football w Polsce rozwija się strasznie szybko, liczymy się już w Europie jeśli chodzi o ten sport. Każda drużyna ma po kilku byłych graczy NFL, którzy przekazują to czego nauczyli się w Ameryce nam, bo sport jest na prawdę ciekawy, a drużynę ma już każde duże miasto chyba.
Bardzo lubię NFL. Zasady wydają się trochę skomplikowane ale do ogarnięcia,Polsat Sport czasami pokazuje jakiś meczyk np Finał Super Bowl