Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Steve "USS" Cunningham
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Zbliża się pojedynek Cunningham-Hernandez 2 więc można Stevovi założyć temat Smile Prawdopodobnie najlepszy cruiser ostatnich kilku lat i mimo zaawansowanego wieku wciąż chyba można uznać go za nr. 1 w swojej wadze.

Aby mieć jak najbardziej prawdopodobne porównanie możliwości bokserów sprawdzam kursy bukmacherskie. Bukmacherka to ogromne pieniądze więc muszą zatrudniać sztaby dobrych ekspertów aby ustalać właściwe kursy. Dlatego uważam, że jest to bardzo obiektywny sposób porównywania poziomu bokserów. I kiedy zobaczyłem, że kurs na Cunna wynosi 1,98 a na Hernandeza 1,90 to się bardzo zdziwiłem. Czy rzeczywiście Hernandez dorównuje Stevovi? Czy bukmacher wziął poprawkę na niemiecką tradycję wałków bokserskich? Bo w pierwszej walce USS wyraźnie się rozkręcał kiedy przerwano walkę, ale nawet podliczając te 6 rund, Hernandez nie powinien wygrać.
Cruiser najlepszy to prawda, jestem ciekaw bardzo rezultatu najbliższej jego walki, bo w pierwszej co jak co, ale wałek to był i to duży. Jedynie teraz Hernandez i będzie miał kolejnego mistrza wagi cruiser w rekordzie (dla przypomnienia pokonał już Diablo Włodarczyka, G. Jonesa, M. Hucka). Został mu jedynie Hernandez i Tarver, bo Lebiediew to narazie ma pasek od spodni ;d Jak dla mnie Cunn jest najlepszym cruiserem na świecie, ma dobre warunki fizyczne i inne atrybuty bokserskie. Przeczuwam, że wygra z Hernandezem, a po niej chciałbym zobaczyć walkę z Tarverem o tytuły IBO i IBF.
Ciekawi mnie też czemu USS tak rzadko walczy. Jego kariera trwa 5 lat dłużej niż Hernandeza a ma tylko o jedną walkę więcej - 27. W jego wieku to sporo poniżej standardu.
Moim zdaniem Cunningham jest już wypalony i przegra następną walkę. Nie powinno się go uważać za najlepszego cruisera, bo jego ostatnie walki były naprawdę bardzo słabe: Ross(wałek), Licina(słaba walka ze słabym rywalem), Hernandez(wg mojej punktacji Cunningham przegrywał do momentu przerwania pojedynku, ale faktem było, że zaczął się rozkręcać).
Mysle, ze nadchodzaca walka tak na prawde zweryfikuje obecna pozycje Cunn dlatego sam wstrzymam sie od opinii.
Moim zdaniem Cunningham spręży się i odzyska pas, choć widać, że to nie jest ten stary dobry Steve.
Liczę na Cunninghama w walce z Hernandezem.
Ogólnie oceniam go jako bardzo dobrego zawodnika, ale wydaje mi się, że nie zrobił takiej kariery jaką mógł zrobić.
Świetne warunki fizyczne, bardzo dobra technika - Na tle innych zawodników w Cruiser błyszczał właśnie techniką. Pięknie ograł Hucka, tak, że ten nie miał nic do powiedzenia. Wcześniej pokonał Gillermo Jonesa... Jednak mała popularność Cruiser + kontrakt z Donem Kingiem uniemożliwiły mu zrobienie większej kariery. Na pewno niedoceniony zawodnik, chociaż w naszym kraju dosyć popularnyWink
Po walce z Adamkiem Cunn nie jest tym samym pięściarzem co wcześniej, jednak dalej prezentuje naprawdę przyzwoity poziom i posiada spore serce do walki. Ostatnio pozbierał się po ciężkim knockdownie i sędziowie musieli pomóc faworyzowanemu KubańczykowiWink
Od kilku walk nie błyszczy, ale ciągle to czołówka CW. Chociaż jeżeli przegra najbliższą walkę, to o ponowne zdobycie pasa będzie bardzo ciężko...
Mam tylko nadzieję, że Steve nie wpadnie na pomysł "podboju HW"...
Tak się zastanawiam czemu USS ze swoimi warunkami fizycznymi (zasięg rąk większy niż u Kliczków) przesiedział karierę w cruiser? Nie rozsądniej byłoby w wieku 30 lat przejść wyżej?
(03-02-2012 07:47 PM)Metzger napisał(a): [ -> ]Tak się zastanawiam czemu USS ze swoimi warunkami fizycznymi (zasięg rąk większy niż u Kliczków) przesiedział karierę w cruiser? Nie rozsądniej byłoby w wieku 30 lat przejść wyżej?

Myślę, że optymalna kategoria wagowa dla Cunna to Cruiser. Za szklana szczęka, za waciany cios, za słaby fizycznie jak na HW. Byle cepiarz mógłby ustrzelić Stevego, nawet świetna technika by nie pomogła. Skoro Adamek, Ross, Hernandez potrafili go usadzić, to co dopiero byłoby w HW? Myślę, że gdyby Cunn miał szanse w HW, to poszedłby tam już dawno (większe pieniądze, zainteresowanie, itp).
Wobec ucieczki do wagi ciężkiej kilku czołowych naturalnych cruiserów (Haye, Adamk, Mormeck, Banks) rzeczywiście Steve Cunningham był przez ostatnie lata nieformalnym królem swojej kategorii. Jego zalety to doskonałe warunki fizyczne (zasięg 208 cm !!!), bardzo dobra szybkość i nienaganna technika. Jednak wady (słaby cios, nie najlepsza szczęka) sprawiły, że odbierany był jako bokser raczej nudny, wygrywający na punkty po monotonnych pojedynkach (np. z Liciną, z Włodarczykiem). Nieliczne ciekawe walki były zasługą rywali (Adamek, Huck). Szczerze mówiąc, ja też mam go już dosyć i liczę, że ktoś go zmieni (może Hernandez, a może ktoś inny).
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Przekierowanie