Nie wiedziałem w jakim dziale to pytanie zadać.
Jakie są dozwolone środki wspomagające w boksie? Poza tymi najbardziej oczywistymi, jak odżywki. Czy są dozwolone jakieś sterydy? Albo czy w jakieś federacji są zabronione jakieś poniekąd wszędzie legalne "odżywki"? Np. w piłce nożnej w Hiszpanii jest, a przynajmniej jeszcze kilka lat temu było zabronione przyjmowanie przez zawodników kreatyny. A w boksie jest też taki zakaz?
Aha. I dlaczego wszędzie jest zabraniane przetaczanie krwi? Czy to jest szkodliwe?
I jeszcze jedno mnie nurtuje. Czy przed wyjściem do walki można się sprayować jakimś znieczulającym ból środkiem? Albo kremem? Pewnie nie, ale wolę o to zapytać i mieć to z głowy.
Przetaczanie krwi czyli transfuzja ma związek z działaniem erytropoetyny (EPO). W skrócie:
- czerwone krwinki (erytrocyty) przenoszą tlen po całym naszym ciele. Im jest ich więcej tym mamy większą wydolność, bo więcej tlenu w danym czasie można przetransportować wszędzie tam gdzie są potrzebne (mózg, mięśnie). Jeżeli tlenu brakuje to mięśnie zaczynają pracować na tzw. długu tlenowym - co skutkuje potem charakterystycznymi bólami mylnie zwanymi zakwasami.
- przy transfuzji krwi czyli czyli jej przetaczaniu (jak np. u osób dializowanych) naszej krwi ubywa w organiźmie, przez co zmusza on szpik kostny do wzmożonej produkcji czerwonych krwinek. Kiedy dializowana krew "wraca" z powrotem do ustroju -> masz naprogramową ilość czerwonych krwinek w organizmie -> masz większą wydolność.
Na tej samej zasadzie działa podawanie EPO, które wzmaga produkcję erytrocytów w szpiku kostnym i mamy nadmiar czerwonych krwinek.
- organizm nie jest w stanie niszczyć na bieżąco nadprogramowych czerwonych krwinek przez co przez pewien czas jest ich za dużo, może tylko nie produkować kolejnych (czerwona krwinka "żyje" ok. 100 dni).
Transfuzje/ podawanie EPO jest niebezpieczne z tego względu, że zbyt duża ilość czerwonych krwinek powoduje że krew jest gęsta - trudniej przechodzi przez tętnice i żyły, łatwej może dojść do zakrzepów, które blokują przepływ krwi -> a co w konsekwencji może prowadzić do niedotlenienia mózgu i śmierci (tak samo z chorobą niedokrwienną serca, niedokrwieniem trzustki i właściwie całą resztą ciała).
Ogólnie z EPO wiąże się cała ta afera kolarska, gdyż stosunkowo niedawno nauczono się wykrywać podawanie EPO, a wcześniej kolarze to stosowali (lata 90te) i było to niewykrywalne.
Można "naturalnie" zmusić organizm do samodzielnego produkowania czerwonych krwinek przebywając na dużych wysokościach. Nie bez powodu np. maratończycy czy chodziarze mają swoje obozy w górach: rozrzedzone powietrze -> mała ilość tlenu w powietrzu -> mniej tlenu dostaje się do organizmu -> zwiększamy ilość czerwonych krwinek, aby zintesyfikować dostawy tlenu do mózgu (tu też jest inna praca płuc/przepony ale mniejsza z tym).
To tak w skrócie.
Gogolius
Już od dawna chciałem spytać a mianowicie-studiowałeś/studiujesz medycyne badz jestes lekarzem?
Nieźle, że od dawna jak to chyba pierwszy mój post w takim temacie
Co do pytania, to nie. Choć skończyłem kierunek na uniwersytecie medycznym i miałem sporo przedmiotów powiązanych z medycyną/zdrowiem jako takim.
Dzięki za odp,juz kiedys napisałeś rozległe posty o medycynie
Dziękuję Gogolius za wyjaśnienie. A co ze środkami znieczulającymi? Można sobie przed walką popsikać twarz aby mnie bolały zadawane przez przeciwnika ciosy?
Mysle ze jak zakazane sa tak proste srodki jak moczopedny furosemid to tymbardziej wszelkie sterydy itd takze.
Oficjalnie chyba zaden srodek zwiekszajacy wytrzymalosc/sile nie jest dozwolony. Ale nigdy nie sprawdzalem. Co do federacji to watpie by byly jakies roznice. Teraz tylko WBC wyskoczyla z niezapowiedzianymi kontrolami antydopingowymi przeprowadzanymi we wspolpracy z bodajze VADA. Szczegolowo kontrolowani maja byc mistrzowie + top15 rankingow (do tej pory bada sie zawodnikow tylko po walce, chlubny wyjatek to Donaire ktory jest bodajze jedynym bokserem godzacym sie na badanie tak jak w innych sportach czyli de facto 24/h)
Tylko Donaire zgodził się? No to nie za wielu.
Uważam, że to fajny ruch WBC. Chyba, że niedługo nikt nie będzie chciał w tej federacji walczyć to się będą musieli wycofać z pomysłu.
Zawsze zostaje proza zycia, takiego Jonaka moga sprawdzac, ale Floyda czy Wlada sobie odpuszcza. Gadanie gadaniem, oczywiscie dobra postawa z tymi kontrolami, szkoda ze to nie jest norma w boksie.