Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Paweł Głażewski
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Szok i zdziwienie, gdy nie znalazłem tematu o Pawle, przeszukałem nawet 43. strony na forum, jednak nic.

Paweł Głażewski (ur. 1 października 1982 w Białymstoku) – polski bokser wagi półciężkiej, pretendent do mistrzostwa świata w kategorii półciężkiej oraz kilkukrotny mistrz Polski amatorów w Boksie

Nie mam o nim zbyt wiele do napisania, gdyż każdy go kojarzy. Co dalej z Pawiełem, czy odbuduje się po porażce z Brahmerem, czy jego kariera zbliża się ku zakończeniu ?
Wróci do obijania Słowaków w Białymstoku i jeśli wygra kilka takich walk to powinien celować w rewanż z Royem i to by było na tyle ;p

Jak mawia klasyk, żeby stać się legendą trzeba pokonać legendę.
Według mnie powinien celować w rewanż z Braehmerem, w końcu nigdy nie przyjął tak mocnego ciosu i było to troszkę nie fair.
Masz rację, Brahmer postąpił wyjątkowo niehonorowo. Przecież Głażewski nie przyjął takiego ciosu od 21. lat, a tu bez żadnego uprzedzenia Niemiec po prostu zadał taki cios.

@Mastrangelo
gdzie ty jesteś w całej konwersacji na temat, Pavela Glazevskyego. Żadnego twojego postu nie widziałem Big Grin
Pawel, nie powinien sie zalamywac, tylko wrocic szybko na sale, i juz w kolejnej walce spotkac sie z Mackiem Miszkinem. Chlopaki maja cos do wyjasnienia. Pierwsza walka byla naprawde kozacka. Troche takie Gatti-Ward wersja PL. Ta walke, podobnie jak Kostecki-Soldra biore w ciemno. Dorzucic jeszcze Macca z Jackiwiczem, Wlodarczyka z Masternakiem, Szpilke z Zimnochem+3 jakies slabsze pojedynki, i mozna robic PBN. Ja caly czas powtarzam, ze my powinnismy brac przyklad z Angoli, i organizowac "bratobojcze" potyczki.
Tylko, że Anglików są tysiące a Polaków dziesiątki. To jest różnica.
Jako takie perspektywy ma. Po pierwsze rewanż z Miszkinem, po drugie ma dobrze wyglądający rekord. Zawsze można posłać go do Anglii, Rosji, czy Niemiec w charakterze underdoga na walkę z prospektem. Jeszcze ze dwa, trzy lata może spokojnie poboksować i trochę zarobić. Przy okazji może się jeszcze zaczepić na PBN z racji niedużej liczby bokserów w LHW w PL. Tragedii nie ma.

Ja jestem jak najbardziej za bratobójczymi pojedynkami. Nawet jeżeli nie mamy wielu pięściarzy, to i tak taka weryfikacja jest potrzebna. Bardzo bym się cieszył, gdyby np, pas mistrza PL zyskał na znaczeniu. Szczególnie taka filozofia ma sens jeżeli spojrzymy na obecną politykę grup promotorskich. Walk między Polakami niewiele, trzymanie pod kloszem i później dramat w walce z poważnym przeciwnikiem. Zamiast deklasacji na wyjeździe możemy zobaczyć kilka ciekawych pojedynków na własnym podwórku. Jak coś ma spopularyzować boks to takie lokalne wojenki, a nie 1-2-3 rundowe lania z klasowymi rywalami.
W pewnym momencie Głażewski zapowiadał się na naprawdę ciekawego boksera. Po świetnej walce z Royem Jonesem Jr (gdzie zastąpił Cygana) wydawało się, że ma szansę na ciekawą karierę, ale Paweł to bokser nierówny, a umiejętności ma na co najwyżej średnim poziomie.
Po wtopie z Braehmerem ma już chyba tylko szansę na bycie gwiazdą gal Wojaka.
Głaz przegrał rewanż z Miszkiniem zdecydowanie, a i teraz też, z tego co czytałem/słyszałem w wywiadach dosyć wyraźnie przegrał z solidnym journeyman'em Grafką, który niedawno niespodziewanie pokonał dobrze zapowiadającego się Dustin'a Dirks'a na jego terenie (Niemcy). Przyznam na marginesie, że lubię tego typu zawodników, co biorą walkę, dają z siebie to, co mają, nawet jeśli z góry są skazywani na porażkę (u ekspertów jak i u sędziów często). Łukasz Rusiewicz, teraz Grafka, uważam, że też Rafała Jackiewicza można pod to podciągnąć.

Co do Głaza, to nie trawię typa. Głównie przez to, jak paskudnie żenująco się zachowywał wobec Miszkinia. Nie oglądałem jego walki z Jones'em, ale to, co pokazywał z Mohummadi'm, Braehmer'em, Miszkiniem 2. mi stanowczo wystarczyło. Najbardziej dobija mnie ta przesadna pewność siebie. Dostawał oklep od każdego, który się nieco bardziej liczył, a robił z siebie nie wiadomo jakiego kozaka. Wiem, że łatwo jest nam pisać, ale kurczę. Można być dobrym i zachować klasę, a Pawłowi brakuje chyba i jednego i drugiego. Wink

E: Paweł teraz chyba zastanawia się nad zakończeniem kariery. Śmiesznie się teraz czyta ten pierwszy post CCConeser'a, szczególnie jego początek. Big Grin
Głażewski się już ewidentnie skończył. Albo będzie robił teraz za mięso armatnie albo niech kończy karierę i zajmie się czymś innym.
Stron: 1 2
Przekierowanie