Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: BRADLEY vs CHAVES. .Las Vegas
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Walka Spenca to totalna demolka. 220 power punchy u celu w 5 rund, 71%. Tyle to taki Kliczko nie zebrał przez 10 lat.

W sumie to w takich chaotycznych walkach zdarzają się takie werdykty, bo jest pełno rund gdzie cholera wie co zrobić. To była walka, w której było pełno rund, których nie wygrał nikt, bo obydwaj przegrywali ze względu na bezsens i chaos jaki pokazywali. Pewnie mi wyjdzie 108-108Big Grin
Statystyki ciosów:
Bradley - 225/572 (39%)
Chaves - 152/570 (27%)
Bradley został okradziony ze zwycięstwa. Trzeba zrobić rewanż.
Czytam właśnie, że remis i się nieźle zdziwiłem. Wyłączyłem pojedynek w 11. rundzie, bo już odpływałem, ale byłem pewny, że Tim wygrywa w miarę wysoko. A tu remis... Swoją drogą, ja chyba nigdy nie zrozumiem tych sędziów. Naciągać walkę na Chavesa, po co? Tongue
Z Bradleyem są same kontrowersje, ale tym razem to on został mocno skrzywdzony.
Oglądał ktoś tego Herrerę? Główna nawet się nie zająknęła na temat tej walki, a w sumie jest tak w cieniu tych wszystkich pozostałych.
Hugo (moja studnia wiedzy o walkach których nie widziałem) ograniczył się tylko do "W pojedynku o interim WBA w junior półśredniej Mauricio Herrera nieoczekiwanie uległ na punkty młodemu Jose Benavidezowi, ale werdykt sędziów wzbudził liczne kontrowersje."

Tongue
Może sędziowie chcieli wynagrodzić Chavesowi problematyczną dyskwalifikację w walce z Riosem. A może rażąco niskie (1:40) w stosunku do rywala honorarium. Bradley tę walkę wygrał, ale Chaves pokazał, że solidny "prawdziwy półśredni" może sprawić problemy "nadmuchanemu" mistrzowi. Chciałbym, żeby taką szansę jak Chaves dostali tacy bokserzy, jak van Heerden, Omotoso, Jo Jo Dan, Teerachai, Sadam Ali i Robinson. Oni też mogliby sporo namieszać.
To jest top Rank.

Herrera został okradziony już z Garcią, a teraz też sędziowie mu nie pomogli bo to Benavidez jest promowany na mistrza.
@ Gogolius

Nie widziałem walki Herrery, więc napisałem tylko to, co można wszędzie przeczytać.
Widziałem całą tą walkę. Ja tam w decyzji kontrowersji nie widziałem. Benavidez zaczął nerwowo, Herrera go z początku zdominował. Ale od tej 3-4 rundy wyglądało to lepiej. Zaczął być płynniejszy na nogach, szybszy, po prostu trema opadła. I karcił Herrerę coraz to fajniejszymi ciosami. Niby to Mauricio był wciąż w ofensywie, może bił więcej, ale to były ciosy w większości zablokowane lub przestrzelone. Jose naprawdę pokazał kawałek dobrego boksu, choć to w sumie jeszcze ni bylo nic wielkiego. Ale patrząc na przeskok jakościowy rywala + większą liczbę przeboksowanych rund źle nie było. Tym bardziej, że Mauricio jest cholernie niewygodnym przeciwnikiem. Ja miałęm 115-113 dla Jose. Pierwsze cztery rundy i (chyba) siódma dla Herrery, reszta dla Benavideza.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie