Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) zapewnia, że jest gotowy zmierzyć się w hitowym pojedynku z Wasylem Łomaczenką (4-1, 2 KO), ale nie za takie pieniądze, jakie oferuje mu obóz Ukraińca.
- Jestem superczempionem, za walkę ze mną trzeba zapłacić. Prawda jest taka, że twój promotor nie chce mi dać pieniędzy, na które zasługuję. Jak będziecie mieli kasę, damy kibicom tę walkę - napisał "Szakal" na Twitterze.
Łomaczenko zdradził niedawno, że obaj zawodnicy mieli otrzymać za pojedynek po pół miliona dolarów, a kolejne pół dostałby zwycięzca. Do ostatnich wpisów Kubańczyka odniósł się krótko: - Sam chciałeś tej walki, a teraz się boisz. Co z ciebie za czempion?
Nie wiem czy takie wybrzydzanie jest ze strony Kubańczyka rozsądne. Na nadmiar ofert chyba nie narzeka. Jest nieaktywny od 8 miesięcy, a za miesiąc skończy 35 lat.
(01-09-2015 05:37 PM)Metzger napisał(a): [ -> ]Nie wiem czy takie wybrzydzanie jest ze strony Kubańczyka rozsądne. Na nadmiar ofert chyba nie narzeka. Jest nieaktywny od 8 miesięcy, a za miesiąc skończy 35 lat.
Jest to bardzo rozsadne jaky spojrzec z perpsktywy Rigo. Niech krzyczy jak najwiecej, albo niech TR z Arumem na czele, caluja Kubano w jego rzekomo nudna dupe. Jak ma stracic pas i dac sie wybic w rankingu P4P na swoich plecach takiemu Lomie, to tylko i wylacznie za bardzo dobry hajs.
Niebawem Kubano bedzie wolnym strzelcem, przejdzie najpewniej do Haymona, a do tego dobrze byloby by wciaz byl mistrzem. U Ala nie bedzie sie musial prosic o dobre walki. Jest Russell, znajda sie tez inni.
Najbardziej mnie martwi, ze Lomachenko juz zaczyna polityke Aruma. Rigo sie przestarszyl, a oni przeciez na wszystko sie zgadzaja.
Biedactwa. Przez takie rzeczy mlodzi, mniej odporni fani, zaczynaja te historyjki o strachu jednago przed drugim. I potem czytamy jak to Floyd cale lata ucielkal od Mannego, az ten sie zestarzal. Teraz Rigo bedzie czekal az zestarzeje sie Loma hah.
A do kiedy Rigo jest przywiązany do Aruma?
Chodzi o to że negocjuje z Łomaczenką czyli TR
Rigo moim zdaniem jest na chwilę obecną stroną dominującą, bo on jednak strącił wielką gwiazdę Donaire z piedestału, a Łomaczenko za wiele na razie nie zrobił. A realna popularność obu, czyli taka która nabije oglądalność i generalnie sprzeda walkę, jest tak samo mała. To że ta walka jest mega starciem dla wielkich fanów boksu, to nie znaczy że się świetnie sprzeda. Jeżeli team Łomaczenki rzeczywiście chce tej walki to powinien oddać Rigo co jego i zamiast robić po pół miliona na starcie i pół miliona dla zwycięzcy, to po prostu dać Rigo ten milion, a samemu wziąć pół i będzie po kłopocie. Ta walka musi się odbyć, bo Rigo nie ma absolutnie żadnej konkurencji w swojej wadze, a Łomaczenko ma tylko Waltersa. Do tego dochodzi jeszcze ten podtekst amatorski. Nie wyobrażam sobie żeby mieli zaprzepaścić taką walkę.
Umowmy sie, ze Rigo dzisiaj nawet jak bylby lepszy od Lomachenki, to na gali TR nie wygra z nim na punkty. To jest cala bolaczka Kubano. Czy zatem targowanie sie jak najwiecej przy takim ukladzie to zly pomysl? Marquez nigdy nie wygral na punkty z Mannym, choc mogl zostac ogloszony za kazdym jednym razem. Tam nie bylo przypadku, i tutaj tez go nie bedzie.
Przecież Arum juz nie promuje Rigo.
(02-09-2015 05:18 AM)Joker napisał(a): [ -> ]Przecież Arum juz nie promuje Rigo.
Ktos uwaza inaczej?
Przepraszam Cię kolego,z rana byłem zaspany i czytanie ze zrozumieniem mi siadło,zaspany,niewyspany,na bańce,po lufce,po kipie nie będe pisał na forum.W ewentualnej walce stawiam na Wasyla,jest młody,silny,szybki,genialny technicznie i naturalnie większy.Gdy dojdzie do walki obstawie czasówke na kubano.