Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Gerald Washington vs Nagy Aguilera
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gerald Washington vs Nagy Aguilera

[Obrazek: gerald-washington-vs-nagy-aguilera_335.png]

Data: 22.08.2014
Miejsce walki: Sports Center, Fairfield, California, USA
Stawka walki: -
Sędzia ringowy: Michael Margado
Sędzia punktowy 1: Kermit Bayless 77-75 GW
Sędzia punktowy 2: Marshall Walker 78-74 GW
Sędzia punktowy 3:Susan Gitlin 78-74 GW
Link do nagrania:https://www.youtube.com/watch?v=NDXXvhvv03w

O walce:
Washington vs Aguilera
1.9-10
2.10-9
3.10-9
4.9-10
5.9-10
6.9-10
7.9-10
8.9-10
---
74-78

Wał. Słabiutki ten Washington. Chłop wystrzelał się w trzy rundy i później oddychał rękawicami. Od czwartej rundy dzielił i rządził Aguilera, który momentami trafiał faworyta jak chciał.
Na pewno obejrzę ten pojedynek bo Washington to kolejna 'nadzieja' USA w HW. Widziałem go do tej pory w dwóch walkach, ale dosyć krótkich. Breazeale pobił Nagy'ego wyraźnie, a tu taki klops.
@Sander
Dzisiaj wrzucę przegląd niektórych prospektów z US w HW i na podstawie tego co widziałem, to Washington to raczej "beznadzieja", niż "nadzieja". Facet uczy się boksu, jest już stary i nie ma nadzwyczajnego talentu. Z Nagym powinien przegrać, a gdyby Nagy nie był tak zapasiony to byłaby czasówka na futboliście.
Washington-Aguilera

1.9-10
2.10-9*
3.10-9
4.9-10
5.9-10
6.9-10
7.9-10
8.9-10

74-78

Absolutnie paskudny werdykt. Pan De La Hoya miał już chyba przygotowane karty przed walką. To nawet nie był trudny do punktowania pojedynek! Washington bił jakby mu się nie chciało, a twardy Aguilera zrobił swoje. Zbierał większość uderzeń Washingtona na gardę, narzucał pressing i bombardował rywala mocnymi ciosami. Niestety sędziowie poratowali i Golden Boy będzie kontynuowało "marsz" kolejnego futbolisty, któremu wydaje się, że ma szanse podbić zawodowe ringi.
Gerald Washington - Nagy Aguilera
Runda 1: 9:10*
Runda 2: 10:9
Runda 3: 10:9
Runda 4: 9:10
Runda 5: 9:10*
Runda 6: 9:10
Runda 7: 10:9*
Runda 8: 9:10
Wynik Końcowy: 75:77 Aguilera
Warianty Punktacji:
78:74 Aguilera - 77:75 Washington.

Dawno nie widziałem, żeby niższy zawodnik ładował wyższemu przeciwnikowi takie "power jaby".. Mimo wszystko Washington trafiał tymi Swoimi obszernymi prawymi i jabem między rękawicami w paru rundach, nie będę się kłócił z dwupunktowym zwycięstwem Geralda.
Washington vs Aguilera
1.9-10
2.10-9
3.10-9
4.9-10
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.9-10
- - - - - -
75 - 77 Aguilera

Niższy, lekko spasiony Aguilera jabuje bez trudu takiego byczka... Smile
Słabo ten Gerlad wygląda, bumów kładzie bez trudu, ale oddał inicjatywę Nagy'emu, mało uderzał, nie wiem na co on liczył tak naprawdę. Siły mu nie odmawiam, nawet przez gardę potrafił przestawić rywala, ale widać, że to facet z NFL. Zero ciosów na dół, jednostajne tempo, słaba ruchliwość. Taki słabszy w ofensywie, ale nieco bardziej odporny Seth Mitchell. Gerald w ostatnim Puncherze był wymieniany jako ewentualny rywal dla Wacha. Ciekawe, ciekawe..
Ciężka walka do punktowania. Niby Aguilera wyglądał lepiej w drugiej połowie, ale i tak zjadał prawie każdy cios Washingtona, mimo że były potwornie wolne. Trudno tutaj jednoznacznie stwierdzić. Washington dał szansę sędziom, Aguilera z resztą też. Wynioski są dwa: Washington - napompowani futboliści bez dynamiki i kondycji nie mają czego szukać w boksie, Aguilera - na hamburgerach nie zajedzie się daleko.
Przekierowanie