Forum - BOKSER.ORG

Postaram się znaleźć się jakieś stabilne kryterium sędziowskie Za to chyba się wsławię jako pierwszy pojedyńczy punktujący, który wypunktował walkę niejednogłośnie Taka sytuacja po raz pierwszy mi się zdarzyła. Doskonale rozumiem dlaczego tak punktowałeś, ale ze mnie żaden sędzia profesjonalny nie będzie i zależy mi na trochę luzniejszym oglądaniu tych walk, a takie skrupulatne wyłapywanie tych wszystkich pyknięć jest trochę męczące. Tą moją kartę dla Mastera traktujcie jako pewien eksperyment ze sposobem punktowania jaki preferuje Mastrangelo. Dla mnie to tylko wskazuje, że kryteria punktacji powinny być bardziej jasne.

P.s. Jakby ktoś nie mógł się w moich punktacjach połapać. Za pierwszym razem oglądałem walkę w TV i wygrał wg. mnie Francuz. Potem miałem z Mastrangelo dyskusję nt. punktowania walk i delikatnie przewinął się wątek tego pojedynku. Wypunktowałem zwycięstwo Masternaka na podstawie tego, że ciosy Francuza z reguły były obtarte, a uderzenia Polaka czystsze. Czułem się jednak trochę nieswojo z tym, że za pierwszym razem widzę 9-3 dla jednego, a potem 9-3 dla drugiego. Dla mnie punktacja 117-111 dla Mastera jest rzeczowa, ale sam dziwnie się czułem punktując zwycięstwo boksera, który wydawał mi się być gorszy. Moim zdaniem powodem takiej sytuacji są zbyt rozległe kryteria punktacji. Sory i mam nadzieję, że nie skompromituję się już więcej w taki sposób i będę punktował tak jak widzę, a nie próbując dopasowywać się do czyichś preferencji.