Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Sergio Mora
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Szansa na pas w średniej już przeminęła bo z Taylorem miał jakieś szansę z resztą ich nie ma.
Widziałem walkę na żywo no i niestety bardzo słabo wypadł Sergio Mora. Fatalnie. Oprócz tego, że w ofensywie przez całą walkę robił bardzo mało (może oprócz pierwszych kilku rund), to do tego pod koniec walki wyraźnie spuchł. Trochę to dziwne skoro to Han dowiedział się o walce dwa tygodnie wcześniej, a Mora przygotowywał się do pojedynku mistrzowskiego. Jedyne co w miarę funkcjonowało to defensywa, balans ciałem i kontry. Jednak było ich zdecydowanie, zdecydowanie za mało. Nie było jak z Verą, gdzie przepuszczał ataki i wyprowadzał mocne kontry, tylko przepuszczał i klinczował. Słabo to wyglądało. Ja jako fan Sergio miałem 114-113 dla Hana, z kolei Teddy Atlas widział wyraźną przewagę Meksykanina (117-112 bodaj).
Sergio mówił, że trenował do tej walki raptem dwa tygodnie. Walki nie widziałem, ale nie dziwi mnie jej przebieg i opinie jakie czytam. Han to zawzięty typek, żaden wirtuoz, ale jest dokuczliwy jak komar w nocy, przyjmie i jeszcze chce oddać Smile.
Mora to też żaden wirtuoz,.

kubala1122331. , dobra gala była? Bo zabieram się za obejrzenie powtórki
Wietnamskie
Trzy walki oglądałem. Elbialego warto luknąć, bo ma chłopak dryg i błyskawicę w prawej pięści. Lubin trochę na minus, bo dostał total nieprzygotowanego rywala i oprócz początku nie błyszczał. No i walka wieczoru - dla większości pewnie nudna, ale jeśli lubisz defensywny boks to pozycja obowiązkowa Smile
Ogólnie się nie nudziłem, nie licząc tam kilka rund podczas pojedynku tego Lubina, więc chyba warto zerknąć Wink
No to trzeba zobaczyć co ten Ahmed Elbiale potrafi,
To że napisałem że Mora to żaden wirtuoz , nie znaczy że go nie lubie,Latin Snake to ten gościu,od którego tak na poważnie zaczynałem interesować się Boksem,za sprawą,tej edycji contendera która była transmitowana w zeszłej dekadzie na Polsacie.
Mora, Gomez, Smith i Manfredo to ci bokserzy z tamtej edycji, którzy coś konkretnego osiągnęli na ringu, Sergio to te zawodnik o którym się na drugi dzień po emisji, najwięcej plotkowało w drodze do szkoły, 10 lat już mineło już od tej edycji contendera.
Wp
Wto nie bylo tv4?
Mi zawsze imponował Mora i Gilbert za walke z Manfredo.
@WP
Jesse Brinkley z tamtej edycji też swoje osiągnął, pokonał choćby Curtisa Stevensa po życiowej walce , za co dostał walkę z Lucianem Bute, poległ przed czasem, choć momentami walczył dobrze, nie było deklasacji w pierwszych odsłonach. Zaliczył jeszcze czasówkę od Quillina, liznął trochę dużego boksu.

Mora i Smith to już całkiem zajebiste kariery, jak na początki w reality show, gdzie byli kompletnie anonimowi.
A Manfredo był niby taki faworyt a najpierw dostał od Gomeza(tfu) a potem Mora go wypykał aż mieło...
Jedyne co kojarze z kariery Peter'a to lanie od Kalzagi.
@Sander, Rzeczywiście, , Brinkley przegrał w walce o trzecie miejsce z Alfonso Gomezem, , zapomniałem o nim.
Z tamtej edycji nieźle zapowiadał się również Najai Turpin, niestety popełnił samobójstwo po programie,
Dużo szumu robił Duńczyk Ahmed Kaddour, czasami można go zauważyć obecnie na galach Sauerlanda, w samym programie, przegrał jednak dwa razy z Ishe Smithem.

@Joker, nie chyba jednak na Polsacie, lećiał.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie