1. Thurman
2. Spence
3. Pacquiao
4. Bradley
5. Porter
6. Garcia
7. Brook
8. Vargas
9. Gomez
10. Horn
Porter pod dwoma konusami mi sie nie podoba, taki Bradley to zostanie po prostu przemielony ze swoim stylem. No chyba ze patrzymy na ogolne resume bo w 147 Porter ma wiecej sukcesow, a jego dwie porazki nie dosc ze minimalne to z samym czubem.
1. Thurman
2. Spence
3. Pacquiao
4. Brook
5. Bradley
6. Garcia
7. Porter
8. Khan
9. Vargas
10. Matthysse
Jeżeli nie brać pod uwagę Bradleya i Khana z braku aktywności to na 9 i 10 miejsce dałbym Petersona i Bronera.
1.Spence jr
2.Pacquiao
3.Thurman
4.Garcia
5.Porter
6.Brook
7.Bradley
8.J.Vargas
9.Khan
10.Horn
Dwukrotnie masz Bradleya. Rozumiem że 7 miejsce to jego właściwe, w takim razie kto jest na #9?
A gdzie ty widzisz tam Bradleya dwa razy!? @Termi
1. Keith Thurman
2. Errol Spence
3. Timothy Bradley
4. Shawn Porter
5. Danny Garcia
6. Jeff Horn
7. Manny Pacquiao
8. Kell Brook
9. Jessie Vargas
10. Frankie Gomez
Bradley pokonał Riosa prawie dwa lata temu i Vargasa ponad dwa lata temu, a Porter stoczył bardzo równą walkę z Twoim numerem jeden + ma na rozkładzie Bronera. Nie sądzisz, że warto by było ich zamienić miejscami?
Do Garcii wiem, że masz dystans ale gdybym miał się zastanowić to chyba też wyżej. Ogółem tylko ten Bradley mi nie pasuje, szczególnie ze względu na niską aktywność i dość wyraźną porażkę z Twoim numerem osiem.
Jak by ich nie ustawić, to zawsze będzie problematycznie. Bradley jest wysoko za całokształt, ale jeśli jeszcze przez kilka miesięcy nie pokaże się w ringu, to w ogóle wyrzucę go z rankingu za brak aktywności. Z kolei Garcia nie pokonał w półśredniej nikogo znaczącego, a uważam, że jego dokonania z niższej wagi można uwzględniać tylko częściowo. Myślę, że i tak lepszy ranking niż Boxreca, z Hornem na 1 miejscu.
1. Spence
2. Crawford
3. Pacquiao
4. Porter
5. D. Garcia
6. Ugas
7. M. Garcia
8. Kavaliauskas
9. Thurman
10. Vargas