Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Froch-Groves II - Wielki rewanż
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Została ogłoszona oficjalna data pojedynku rewanżowego między mistrzem IBF/WBA pół-Super(Ward ma chyba drugą połowę pasaBig Grin) Carlem Froch'em a niedawnym pretendentem do tych pasów Georgem Grovesem. Walka odbędzie się 31 maja w Wielkiej Brytanii. Dokładna lokalizacja nie jest jeszcze znana.

Pierwsza walka zakończyła się skandaliczną interwencją sędziego ringowego Howarda Fostera, który zatrzymał walkę rzekomo ratując prowadzącego na punkty pretendenta przed nokautem. Dramatyczny przebieg pierwszej walki i niesamowite widowisko jakie zafundowali nam ci dwaj świetni zawodnicy pozwala twierdzić, że rewanż będzie przynajmniej tak emocjonujący jak pierwsze, niestety zrujnowane przez sędziego Fostera starcie.

Moim faworytem jest młody Groves. W pierwszej walce pokazał, że jest czołowym zawodnikiem swojej wagi i znacznie lepszym bokserem od Frocha pod względem umiejętności. Niestety poprzez brak doświadczenia i chyba zbyt duże chęci popełnił w pierwszej walce wiele karygodnych błędów, jak choćby ten, który okazał się dla niego ostatnim, czyli wymianie ciosów z rywalem będąc odparty o liny.
Moim zdaniem Froch nie będzie już lepszy niż w pierwszej walce, zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest, że będzie gorszy. Groves za to, o ile wyciągnie odpowiednie wnioski, zawalczy znacznie lepiej w drugiej fazie walki i nie pozwoli zrobić sobie krzywdy w końcówce. Prawdopodobnie nie uda mu się znokautować twardego jak skała Frocha, ale jeżeli wyjdzie do walki przygotowany tak dobrze jak ostatnio pod względem fizycznym i nieco lepiej pod względem taktycznym to powinien dokończyć to co odebrał mu Howard Foster i wygrać na punkty.

Mój typ: Groves jednogłośnie na punkty

Zapraszam do dyskusji.
Przed ich pierwszą walką stawiałem (doceniając umiejętności Grovesa) jednak na Frocha, gdyż uważałem że dla George'a to troszeczkę za wcześnie. Walka potwierdziła, że nic z tych rzeczy. Groves tą potyczkę zdaniem zdecydowanej większości obserwatorów do momentu przerwania - wygrywał. Fatalna postawa ringowego, ale już nie ma co do tego wracać.
Teraz stawiam na Grovesa, niech dokończy dzieła zniszczenia Wink
Bardzo dobrze, że dojdzie do tego rewanżu bo Froch ma sporo do udowodnienia, a Groves sporo do zyskania. Tym razem Cobra będzie maksymalnie przygotowany (mam taką nadzieję) i zwycięży, ale łatwo nie będzie bo między nimi zatarła się różnica w umiejętnościach.
Ja stawiam na Frocha, bo historia mnie nauczyła, że sensacyjnie walczący pretendent, który przed pierwszą walką jest skazywany na pożarcie, często nie potrafi w rewanżu zaistnieć (choćby ostatnio Huck - Arslan). Sądzę, że tak będzie i tym razem, ale sercem będę za Grovesem.
(13-02-2014 11:10 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Ja stawiam na Frocha, bo historia mnie nauczyła, że sensacyjnie walczący pretendent, który przed pierwszą walką jest skazywany na pożarcie, często nie potrafi w rewanżu zaistnieć (choćby ostatnio Huck - Arslan). Sądzę, że tak będzie i tym razem, ale sercem będę za Grovesem.

No i właśnie to jest to. Tak jak Arslan drugi raz nie zawalczył walki życia tak Groves też nie zaliczy sensacyjnego i szokującego chyba wszystkich nokdaunu na Frochu w pierwszej rundzie. To było wymarzone dla niego rozpoczęcie. Lepiej już mu się nie uda zacząć a początek jest niesamowicie ważny. Im bardziej się nad tym zastanawiam tym bardziej dochodzę do wniosku, że Foster zrujnował Grovesowi walkę życia.
Stawiam Froch przed czasem.Groves spuchnie i zostanie wykończony.
Oczywiscie, ze wygra Froch. Nie widze przegrywajcej Cobry, a juz na pewno nie Grovesem. Cokolwiek by mlody nie zrobil, jak nie walil to Carl bedzie stal i sie odgryzal. Groves znow opadnie z sil i skonczy sie na TKO w rundach 8-11.
Froch moze przegrac chyba tylko przez kontuzje/gorsza dyspozycje dnia, ktora nie pozwoli mu zameczyc Grovesa.

Mam nadzieje ze sedzia ringowy da sobie rade: tak pod katem poprzedniej walki jak i pod katem presji jaka bedzie na nim ciazyc i jak faktycznie Groves bedzie potrzebowal ratunku to go uratuje zamiast zostawic go na pastwe Frocha z mysla " nie no, nie przerwe tej walki bo bedzie dym jak wczesniej".

Jak Groves wygra to bedzie historyczna zmiana warty w supersredniej, ale nie chce tego ze wzgledu na rewanz Froch-Ward.
Według mnie Froch niema obecnie szans z Wardem.Froch trochę obniżył loty i jest coraz starszy.
No to panowie zostawiamy ten temat czy nowy utworzony przez @BMH?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie