Kolejnym po Saszy Powietkinie rywalem ( czyt. ofiarą ) Władimira Kliczki ma być Alex Leapai. Pięściarz z Antypodów zasłynął w w roku ubiegłym przede wszystkim z pokonania rosyjskiej nadziei królewskiej kategorii Denisa Bojcowa. Walka odbędzie się w królestwie Felixa Sturma czyli w Oberhausen, a konkretniej w hali Koenig-Pilsener Arena. Co sądzicie o tym pojedynku. Łatwa robota dla Władzi czy może potomek Aborygenów sprawi sensację ?
Żadnej sensacji nie będzie. Zdziwię się jak Kliczko go nie znokautuje. Niestety walka nie wzbudza jakiś większych emocji, ale tutaj mamy do czynienia z obroną obowiązkową...więc żale tym razem nie do pana Władymira.
Mam nadzieję, że kolejny rywal (ofiara, jak słusznie zauważył autor tego wątku) to będzie ktoś lepszy np. Pulew.
Dobra Dobra. Pulew też wygrał eliminator do IBF już w sierpniu. Walka z Bułgarem to opcja 10x ciekawsza niż ten Anty(MISTRZ)pod.
Wole sto razy takiego twardego i ambitnego Leapai, niz Pianete, Mormecka, Rahmana, czy wrak Brewstera. Z tych ktorzy sie pchaja po wyplate od Wowy, to tak samo... lepszy Leapai, niz Boytsov, Adamek, czy Helenius. Alex, nie ma warunkow, ale mentalonoscia dorownuje wielu ciekawym zawodnikom z lat 90tych. Jasne, ze znalazlbym kilku mogacych bardziej zagrozic Wladkowi, jednak wybor Alexa, nie jest dla mnie zadna zenada(jak zapewne wielu napisze).
Oczywiscie licze na mega-niespodzianke, bo co mi pozostaje...?
Pojedynek Leapai vs Bojcow nie miał prawa być żadnym eliminatorem. To jest kpina po prostu. Czym Rosjanin zasłużył na walkę w eliminatorze? Bojcow od dawna prezentował się tragicznie a rywale Leapaia przed starciem eliminacyjnym to byli po prostu przebierańcy. Teraz to już nie ma co narzekać bo Alex wygrał eliminator i zakończył dyskusję. Skandalem było usankcjonowanie jako eliminator walki Leapai vs Bojcow.
(03-02-2014 06:04 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Pojedynek Leapai vs Bojcow nie miał prawa być żadnym eliminatorem.
To Denis, nie byl na pierwszym/drugim miejscu do ktoregos z pasow, ktore ma Wladek?
Może i był. Mówię o stronie jakby to powiedzieć sportowej. Rankingi to już inna sprawa.
Wladek i dobor rywali od strony sportowej?
I tak w ostatnich kilku walkach bylo niezle... Haye(choc dla mnie jest to mocno przereklamowany gosc), Povetkin(wiem wygrana nad Sasha, byl slaba, a nawet kontrowersyjna jezeli wziac pod uwage okolicznosci tej wygranej)... Moze w przyszlosci doczekam sie jeszcze Ortiza, Pereza, Takama, Furego, czy kilku innych? Byc moze uleglem zludzeniu, bo do HW znow wrocilem dopiero od niedawna, ale poziom dywizji chyba podskoczyl troche do gory.. co? Co wazne, dochodzi do walk miedzy czolowymi zawodnikami, lub takimi ktorzy maja papiery by ta czolowka w przyszlosci sie stac. Teraz w razie batow, juz brat nie przyjdzie wyreczyc Wladka(chyba??), wiec moze byc ciekawie.
Ale jak federacje będą mu do eliminatorów wystawiać Leapaia czy Bojcowa to interwencja brata nie będzie potrzebna.
O wiele bardziej interesują mnie takie walki jak Fury vs Cunningham, Szpilka vs Jennings, Arreola vs Stiverne czy Chisora vs Haye. To Ci pięściarze sprawaili/sprawiają, że ta kategoria jeszcze nie zdechła. Jeszcze Perez, Takam i kilku kolesi pozostaje w orbicie moich zainteresowań. A Wlad i te jego obrony to interesują chyba tylko Niemców i Ukraińców.
Sander
I BlackDoga
Lepai przypomina mi troche Tue ale to nawet w połowie nie jest pieściarz pokroju Davida.Co do walki obstawiam na punkty wysoko dla Klinczki po ekscytującej walce w formule zapasów.Chciałbym żeby Leapai złapał Władka jakimś czyściochem ale to raczej nie realne.