Forum - BOKSER.ORG

Osumanu Adama (22-3), który 1 lutego zmierzy się z mistrzem świata WBA w kategorii średniej, Gennady Golovkinem (28-0) jest pewny, że pokona Kazacha.

Adama uważa, że w przeciwieństwie do jego poprzedników on nie czuje strachu przed walką z Golovkinem, a jego walory szybkościowe zadecydują, że okaże się lepszy.

"Golovkin jest silnym pięściarzem. Trzeba na niego uważać, tak samo jak Martinez gdy walczył z Chavezem Jr. Większość przeciwników boi się Golovkina zanim wyjdzie z nim do ringu. Różnica między mną, a poprzednikami jest taka, że ja się go nie obawiam. Moje szybkie ręce zrobią różnicę w tym pojedynku. Jego team dokonał złego wyboru, pokonam go." - zakończył Adama.

http://boxingnews.pl






Dajecie Ghaniczyjkowi jakiekolwiek szanse?

Transmisję z gali przeprowadzi Canal+Sport.

Nigdy nie widziałem murzyna w akcji , ale stawiam w ciemno , że jest cienki/średni czyli typowy przeciwnik dla GGG("miszczowie" zgubili jaja i biedny Gienia musi bić 2-3 ligę) . Pewnie będzie KO do 8 rundy .

Tymczasem kurs na Gołowkina w tej walce 1.02 kuszące ale nie skorzystałem.I ja szanse Adamy widze tak samo jak buk.

Muszę w końcu obejrzeć walkę Adamy z Gealem, zaintrygował mnie już dawno Mastrangelo swoją punktacją tego pojedynku.

No nie wierze, ta walka ma nawet własny temat

Różnica między mną, a poprzednikami jest taka, że ja się go nie obawiam. <- dopóki nie oberwiesz.
Stawiam, że pójdzie szybciej niż z Curtisem.

Ta walka to jest w ogóle ujma i kpina z tytułu mistrza świata. Szkoda mi w ogóle pisać na jej temat...

(29-01-2014 11:17 PM)Krzych napisał(a): [ -> ]Ta walka to jest w ogóle ujma i kpina z tytułu mistrza świata.

Nie przesadzaj. Wprawdzie wcale nie twierdze, że GGG może mieć jakieś większe kłopoty z Adamą (lecz wynika to ze względu na wielkość Kazacha), ale nie jest to aż taki leszcz, na jakiego go kreujesz. Obejrzyj sobie walkę Adama-Geale.

Nie no ujma to to nie jest.Ujmą dla boksu i światowego czempionatu był ostatni rywal Shumenova jakiś pompowany Słowak którego nawet nie pamiętam nazwiska.Gość bardziej by się nadawał na rywala dla komandosa od Wasyla na gale w Raciborzu niż do walki o pas.

Nie twierdzę, że jest leszczem ale to nadal nie jest nawet blisko poziomu pretendenta do mistrzostwa świata. Choć to w sumie należy od punktu widzenia bo te obrony i walki o pas stają się coraz bardziej żałosne aż w końcu w ogóle nie będzie żadnego klasyfikowania i o pas będą walczyć ludzie ściągnięci z chodnika przed halą albo z trybun godzinę przed walką...

Od Golovkina wymagam troche wiekszych wyzwan niz Adama. Chcialbym byc swiadkiem sensacji... moze jest na to jakis 0.01% szans.